wtorek, 31 maja 2011

Stopy - jedna z ważniejszych częśći ciała

Stopy są jak lustro - mogą nam wiele powiedzieć o człowieku, jego zdrowiu i stylu życia. Niosą nas przez całe życie, dlatego tak ważne by szczególnie o nie dbać. Istnieje wiele przyjemnych form pielęgnacji, do których należy przede wszystkim masaż.

Według badania społecznego "Stopy" z 2006 roku Polacy uznają je za jedną z ważniejszych części ciała. Przypisują im różne cechy: wytrzymałość, niezawodność, ale także atrakcyjność i seksualność. Uznają je za istotny element prawidłowego funkcjonowania organizmu, są bowiem fundamentalnym narządem ruchu, umożliwiają poruszanie się, bieganie i pracę. Mimo to bywają zaniedbywane, gdyż większość czasu chowamy je w nie zawsze wygodnym obuwiu, a na pielęgnację poświęcamy niewiele czasu. Nieważne, czy biegasz w szpilkach, czy w adidasach – zdrowe stopy to podstawa Twojej aktywności i trzeba je traktować ze szczególną uwagą.



Stopa prawdę Ci powie

Wiele schorzeń bierze się właśnie od stóp i nóg lub na nich się kończy. Pomóc im może relaksująca kąpiel i masaż. To doskonały sposób pozbycia się wielu dolegliwości, znane od tysięcy lat. W starożytnych Chinach odkryto i zaczęto regularnie stosować lecznicze masaże i uciski miejsc zwanych receptorami. - Są to wyspecjalizowane komórki nerwowe stanowiące zakończenie włókien nerwowych. Dzięki stymulacji tych punktów wpływamy korzystnie na funkcjonowanie poszczególnych narządów, poprawiamy stan zdrowia i naszą kondycje psychofizyczną – mówi Piotr Sikorski, dyplomowany masażysta, chiropraktyk. Według mapy stref refleksyjnych palce u nóg odpowiedzialne są za zatoki nosowe, a duży palec w szczególności odpowiedzialny jest za funkcjonowanie mózgu. Okolice pięt natomiast odpowiedzialne są za narządy płciowe. Warto wiedzieć, że inne organy mają swoje zakończenia nerwowe na lewej, a inne na prawej stopie, np. na prawej znajduje się strefa odpowiedzialna za wątrobę, na lewej z kolei za żołądek i śledzionę.



Stopa w ucisku

Zdrowy dotyk masażu jest oczywisty w kontekście stóp. Odpowiednie masowanie wpływa pozytywnie na ogólny stan zdrowia - pobudza krążenie krwi, tym samym oczyszcza organizm z toksyn. Masaż może być także odprężającą przyjemnością - dodaje energii, relaksuje oraz znacznie poprawia samopoczucie. Może być stosowany w każdym wieku, polecany jest szczególnie osobom starszym, zwłaszcza cierpiącym na artretyzm lub bóle reumatyczne. Masaż można wykonać samemu. Przede wszystkim należy przygotować spore ilości kremu do stóp, który nawilży nasz naskórek, zmiękczy go i ułatwi poślizg dłoni. Dobrze jest też przed samym zabiegiem wymoczyć stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem soli do stóp. Podczas masażu możemy odczuwać w niektórych miejscach ból. Świadczy on o niedyspozycji lub chorobie organu, przyporządkowanego danemu miejscu na stopie. Domowe rozpieszczanie stóp



Domowe rozpieszczanie stóp

Władysław Fedejko, zarządzający znaną marką w Polsce: - Profesjonalny, leczniczy masaż stóp oferują gabinety odnowy biologicznej. Możemy wykonać go także samemu, za pomocą masażerów do stóp. Wiodące marki na rynku oferują różnego typy masaże: od wibrującego, przez dalekowschodni masaż shiatsu oraz z podgrzewaniem, po kompleksowy masaż uciskowy stóp i łydek. Polecane są do użytku domowego, ponieważ są łatwe w użyciu i skutecznie relaksują. Po całym dniu ciężkiej pracy możemy wygodnie zasiąść w fotelu i oddać nasze stopy pod relaksującą opiekę masażera. Doskonałym zabiegiem dla stóp będzie także odżywcza kąpiel. Domowe SPA powinniśmy więc zaopatrzyć w hydromasażer. Dzięki niemu podarujemy stopom odprężający masaż. Po kąpieli warto wetrzeć w nią krem lub balsam odżywczy, by skóra była gładka i nawilżona.

Często zapominamy o stopach, choć są bardzo ważną częścią naszego ciała. Warto zmienić nawyki i w codziennej pielęgnacji poświęcać im kilka minut, by zachować ich estetyczny wygląd i w szczególności - zdrowie.

HoMedics
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.ulubiona.jupe.pl/joomla

środa, 25 maja 2011

Łuszczyca - przewlekła choroba

Łuszczyca to przewlekła choroba skóry o charakterze zapalnym. Cierpi na nią ok. 125 mln ludzi, w tym 800 tyś. w Polsce. Cięższe postacie łuszczycy niosą za sobą cierpienia fizyczne i psychiczne ...

Zmiany skórne, paznokci i wewnątrzustrojowe powodują stygmatyzację, pogorszenie jakości życia, a nawet wykluczenie społeczne, mimo że łuszczyca nie jest chorobą zakaźną ! Zmianom na skórze towarzyszy często świąd, pieczenie, ból. U części chorych (do 25%) schorzenie zajmuje z czasem stawy (łuszczycowe zapalenie stawów). Rozwój choroby uwarunkowany jest w dużej mierze genetycznie, lecz uznaje się że aby do niego doszło, muszą wystąpić dodatkowe czynniki - takie jak: stres, zmiany hormonalne, infekcje. Łuszczycę uznano za chorobę ogólnoustrojową, gdyż zaburzenia immunologiczne powodujące jej rozwój prowadzą do nasilonych stanów zapalnych nie tylko na skórze, ale w całym organizmie. Chorzy z ciężkimi postaciami łuszczycy są np. 7-krotnie częściej narażeni na ciężki zawał serca, kilkakrotnie częściej występują u nich choroby układu krążenia, zaburzenia metaboliczne, czy też choroby zapalne jelit. Żyją średnio 10-20 lat krócej niż osoby zdrowe. Pogorszenie ich stanu psychicznego wywołują reakcje odrzucenia i izolacja. W związku z tym czują się mniej wartościowi, wstydzą się swego wyglądu, unikają kontaktów towarzyskich, w letnie upały zakrywają całe ciało, nie korzystają z basenów ani plaż. Depresja, stany lękowe i uzależnienia - najczęściej alkoholowe, występują u nich znacznie częściej niż w ogólnej populacji, a 10% ma myśli samobójcze (wg. badań amerykańskich).

Nic więc dziwnego, że łuszczyca nazywana jest chorobą duszy i ciała.

Krajowy Zespół Ekspertów ds. Dermatologii alarmuje:

"...W naszym kraju nie zauważa się problemu osób z chorobami dermatologicznymi, nie dość że stygmatyzacja ich w społeczeństwie jest ogromna, to jeszcze są dyskryminowane przez polityków ..."

Chorób dermatologicznych nie uwzględniono w ogóle w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2007-2015, a Ministerstwo Zdrowia nie zamieściło łuszczycy w rejestrze chorób przewlekłych.

Łagodne i umiarkowane postacie łuszczycy leczone są w Polsce metodami klasycznymi, które nie zawsze przynoszą dobre rezultaty i mają wiele działań ubocznych. Jedynym ratunkiem dla tych chorych są leki biologiczne,

Wśród korzyści jakie daje terapia biologiczna wymienia się bardzo szybką poprawę stanu klinicznego, ustępowanie dolegliwości stawowych i utrzymywanie się takiego stanu u większości leczonych przez kilka miesięcy a nawet lat. Terapia taka jest wysoce bezpieczna przy stosowaniu długoterminowym i zdecydowanie poprawia jakość życia chorych.

Takie leczenie jest jednak drogie (ok. 60 tyś. PLN rocznie za osobę) i dlatego chorych predestynowanych do terapii biologicznej wyłoniono w Polsce na podstawie aż 3 kryteriów, podczas gdy w innych krajach UE do przyznania refundacji wystarcza "jedynie" pogorszenie jakości życia chorego z łuszczycą. Według ekspertów spośród 3,5 tyś. najciężej chorych na łuszczycę w Polsce, leki biologiczne powinno otrzymywać minimum 800 osób, natomiast NFZ wyraził zgodę tylko dla ok. 200 osób.

Tak więc, aby chorzy na łuszczycę mogli wyjść z cienia i żyć godnie, bardzo pomocne byłoby powstanie FUNDACJI wspierającej finansowanie jej efektywnego leczenia.

Opracował D. Arabski na podstawie materiałów konferencyjnych - przygotowanych z okazji Światowego Dnia Łuszczycy przez Krajowych Ekspertów ds. Dermatologii

http://www.wellbiznes.com/

http://www.wellbiznes.com/
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Choroby to polska specjalność?
* Genialne 5 pytań – Test Kontroli Astmy ACT™
* Łuszczyca to żaden problem! Skuteczne leczenie naturalne
* Wybrane choroby stawów
* Choroba refluksowa przełyku

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Invitro-zapłodnienie pozaustrojowe

Zapłodnienie pozaustrojowe invitro jest nowoczesną metodą leczenia niepłodności. Wskazaniem do zapłodnienia invitro może być endometrioza, niepłodność męska, niepłodność na tle immunologicznym, niepłodność o nie ustalonej etiologii oraz nieskuteczność dotychczasowego leczenia niepłodności.

Metoda ta polega na doprowadzeniu do kontaktu komórek rozrodczych (komórki jajowej i plemników), zapłodnienia i pierwszych podziałów zarodka, w warunkach laboratoryjnych. Cały ten proces odbywa się poza ustrojem matki i trwa od 2 do 3 dni. Rozwijające się zarodki przenosi się do jamy macicy, gdzie dochodzi do ich zagnieżdżenia (implantacji) i dalszego rozwoju, tak jak po naturalnym poczęciu.

Pobranie komórek jajowych

Pobranie komórek jajowych ma miejsce w godzinach porannych. Punkcję pęcherzyków jajnikowych w celu pobrania komórek jajowych wykonuje się przez pochwę pod kontrolą USG w znieczuleniu dożylnym.

Przygotowanie nasienia

Nasienie oddaje się drogą masturbacji po 3-5 dniach abstynencji seksualnej. Nasienie po oddaniu i upłynnieniu poddaje się płukaniu oraz wirowaniu w celu uzyskania plemników o jak najlepszych parametrach.

W przypadku tzw. "czynnika męskiego" niepłodności, czyli przy bardzo złych parametrach ilościowych jak i jakościowych nasienia możliwe jest wykonanie docytoplazmatycznego wstrzyknięcia pojedynczego plemnika (ICSI).

W pobranym drogą nakłucia płynie pęcherzykowym odszukuje się komórki jajowe i ocenia ich dojrzałość. Po 4 godzinach od pobrania do komórek jajowych dodawane są plemniki, a następnie komórki rozrodcze umieszczane są w cieplarce w temperaturze 37°C w naczyniach z płynem do hodowli zarodków. Po 24 godzinach ocenia się, czy doszło do zapłodnienia i prawidłowego rozwoju zarodka.

Transfer zarodków

Prawidłowo rozwijające się zarodki przenoszone są do jamy macicy po dwóch dniach hodowli w laboratorium IVF. W celu zmniejszenia ryzyka rozwoju ciąży mnogiej, do jamy macicy przenosi się maksymalnie 3 zarodki. Jeżeli w trakcie hodowli rozwinęło się więcej zarodków, są one zamrażane (PN-Stadium) w ciekłym azocie i mogą być przeniesione do jamy macicy tej samej pacjentki w kolejnym cyklu. Stwarza to szansę na uzyskanie ciąży bez konieczności wykonywania kolejnych punkcji jajników.

Zapłodnienie pozaustrojowe - invitro jest najbardziej specjalistycznym sposobem leczenia niepłodności. Stwarza szansę na posiadanie potomstwa w przypadkach, w których w sposób naturalny jest to niemożliwe oraz wtedy, gdy dotychczasowe leczenie nie było skuteczne.

Klinika Leczenia Niepłodności FERTI-MED
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Próchnica zębów- bezbólowe leczenie i zapobieganie
* Rakotwórczy wirus

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Kiełki - bogactwo witamin

Kiełki uznawane są za pokarm życia, lek na wiele dolegliwości oraz eliksir młodości. Właśnie z uwagi na zdrowie powinniśmy codziennie zjadać choć trochę kiełków.

Kiełkujące ziarna i same kiełki to skarbnica witamin A, B, C, E, H, K i PP. Do tego mnóstwo makro i mikro elementów: żelazo, wapń, magnez, sód, miedź, jod, potas, mangan i cynk oraz czyszczący jelita błonnik, białka, węglowodany i kwasy tłuszczowe.

DOMOWA HODOWLA


Kiełki przenicy: wsypać na sitko przenicę i ułożyć je na szklance wypełnioną wodą tak, by jej dotykały. Zmieniać wodę raz dziennie. Po pięciu dniach można zbierać plon.
Kiełki rzeżuchy, siemienia lnianego i rzodkiewki: połóż na spodku kawałek ligniny, zwilż ją i rozsyp na niej nasiona. Raz dziennie spruskaj je wodą. Dbaj, by podłoże nie wyschło. Po pięciu dniach pojawią się pędy.
Kiełki fasoli, soi, lucerny, grochu, słonecznika, soczewicy i prosa: namoczyć nasiona przez 12 godzin, odsączyć i nakryć gazą. Wzrastające pędy zraszać wodą letnią około pięć razy dziennie.
Na długowieczność ma wpływ wiele czynników, lecz nie ulega wątpliwości, że zaliczyć można także jedzenie kiełków.

OMLET Z KIEŁKAMI
Dwa jajka, dwie łyżki kiełków zbożowych, łyżkę śmietany, łyżkę masła, sól i pieprz do smaku.
Oddziel żółtka od białek, żółtka wymieszaj ze śmietaną, przypraw solą i pieprzem, jak kto lubi. Białka ubij na sztywną pianę, wyłóż ją na żółtka. Dodaj kiełki, delikatnie wymieszaj. Rozpuść masło na patelni, wlej masę, smaż na maleńkim ogniu, aż spód się zarumieni. Gotowy omlet zsuń na talerz. Podawaj gorący z dżemem lub pomidorami, zielonym groszkiem lub szpinakiem.
SMACZNEGO.

benita

Trzecia część życiodajnych drzew pojawi się wkrutce na moim blogu www.ogrody-ziola.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 1 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Kiełki i nasze zdrowie
* Zdrowe odżywianie, nawykiem na całe życie
* Naturalna droga do urody. Maseczki.
* Pory Roku w kuchni - kuchnia pięciu przemian
* Przepisy lecznicze z miodu

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.neolink.pl http://www.wirek-wszystkoozdrowiu.blogspot.com

Czosnek żródłem cennych witamin

Jest bogatym źródłem selenu, choć zawiera i wiele innych ważnych składników, jak białko (5,6%), węglowodany oraz rozmaite składniki mineralne (m.in. wapń, fosfor, żelazo, magnez).

Ma bogactwo witamin z grupy B oraz witaminę C, ponadto - związki cukrowe, no i ... znany zapach, który pochodzi z glikozydu alliny. Allina pod wpływem enzymu allinazy rozpada się na fruktozę i allicynę - lotny związek siarkowy o charakterystycznym przykrym zapachu. Ważniejsze jest jednak to, że ten lotny związek jest bakteriobójczy. Są też podobno w czosnku związki o działaniu hormonalnym, a nawet i pewne ilości radioaktywnego uranu. Na pewno natomiast znajdują się w nim fitoncydy, czosnek jest nawet ich najbogatszym źródłem.

Fitoncydy odkrył w latach czterdziestych radziecki uczony Borys Tokin. Są to substancje lotne, znajdujące się w soku roślin, które działają gzrybo -, bakterio -, i pierwotniakobójczo, a są wytwarzane przez niektóre rośliny wyższe. Im też Tokin przypisywał rolę naturalnej odporności roślin na zakażenia. Proces suszenia przeważnie powoduje zniszczenie fitoncydów, niemniej jednak całe ich bagactwo posiadają takie rośliny, jak: czosnek, cebula, chrzan, koper, czeremcha itp. Fitoncydy nie są lekami w tradycyjnym zrozumieniu, mają jednak praktyczne zastosowanie jako środki konserwujące. Przykładem może tu być chrzan z cielęciną lub szynką, czosnek w kiszonkach itd. Chrzan - jak stwierdzono w krakowskiej Klinice Hematologicznej - jest potężnym czynnikiem hamującym rozwój grzybów i pleśni (również i toksynotwórczych), na co dotąd nie zwrócono dostatecznej uwagi.

O czosnku się mówi, że "działa jak karbol w jamie ustnej" - bo tak zabija wszystkie drobnoustroje i ... silnie pachnie. W każdym razie odkarza on przewód pokarmowy, narządy oddechowe, leczy przewlekłe biegunki, miażdżycę, zapobiega chorobom zwyrodnieniowym starości, arteriosklerozie i zawałom serca... Właśnie - sprawa serca. W USA np. na każde 3 zgony jeden jest spowodowany chorobą serca. Ale w Hiszpanii - jeden na 17 zgonów. Na 100 tysięcy ludności umiera na serce rocznie:

W USA ok. 319,5 osób

we Włoszech ok. 208,9 osób

w Hiszpanii ok. 71,3 osób

Amerykańskie foldery przestrzegają swoich turystów, wybierających się do Hiszpanii, że jest to kraj cuchnący czosnkiem. Potrafią nawet złośliwie twierdzić, że "torreador może zabic byka samym oddechem", gdzyż przed walką je szczególnie dużo tej przyprawy. Czosnek hiszpański - bardzo smaczny, w ząbkach tak dużych, jak cała główka u nas - jest tam rzeczywiście powszechnie jadany. Wiara w to, że dodaje sił, energii i odwagi przetrwała chyba od czasów budowy egipskich piramid lub - jak to się ładnie mówi - ginie w pomrokach dziejów. Co prawda nie można stwierdzić z całą pewnością, że to tylko czosnek jest przyczyną tak stosunkowo rzadkich zgonów na serce w Hiszpanii, bo ... np. używa się w tym kraju tylko i wyłącznie soli morskiej, bogatej w mikroelementy, a więc i w selen, i w magnez. Na ogół jednak wielu uczonych w świecie całą zasługę przypisuje właśnie czosnkowi. Tym bardziej, że i Włosi rzadziej umierają na serce od np. Brytyjczyków czy Amerykanów, a w ich kuchni też podaje się sporo czosnku, choć dwa razy mniej niż Hiszpanii.

Czosnek ratuje nie tylko serce. Podobnie jak cebula, jedzony razem z mięsem przeciwdziała złym skutkom spożywania tłuszczów nasyconych, szkodliwemu działaniu nadmiaru cholesterolu, a także zakrzepom. Hinduska medycyna ludowa od tysięcy lat zwracała na to uwagę. Lekarze hinduscy twierdzą również, że działa on niczym lek antycukrzycowy, bo oczyszcza krew z nadmiaru glukozy. Ludność Etiopii ma najwyższy na świecie poziom cholesterolu we krwi, ale notuje się tam bardzo niewiele przypadków chorych na arteriosklerozę. Jada się w tym kraju czosnek chętnie, często i dużo. Cudzoziemcy w Hiszpanii nierzadko chorują na dezynterię, którą mieszkańcy tego kraju leczą czosnkiem. Podobnie i w Meksyku. Kto cierpi na żołądek, temu zaleca się, aby codziennie połykał "perełkę" soku czosnkowego.

Dr Marcowici z Włoch, po 25 latach doświadzczeń i obserwacji, doszedł do wniosku, że czosnkiem leczy się najskuteczniej różnego typu bakteryjne biegunki - chroniczne i ostre, oraz dezynterię, a nawet ponoć tzw. cholerę. Podzczas II wojny światowej, gdy brak było we Włoszech lekarstw, leczył on czosnkiem, z doskonałym skutkiem, niemal wszystkich pacjentów z chorobami przewodu pokarmowego. W jednym z doświadzczeń stwierdził, że 2,5 g suchego, sproszkowanego czosnku może uratować króliki przed 10 - krotną śmiertelną dawką toksyny dezynteryjnej. Już w starożytności - w Babilonie, Egipcie, Grecji, Rzymie, w Indiach i Chinach - jadano czosnek przy chorobach przewodu pokarmowego i przeciw robaczycy. A w naszych czasach słynny dr Albert Schweitzer dawał go z dobrym skutkiem chorym na tyfus i cholerę. W 1970 r. biolog Eldon L. Reeves, stwierdził, że czosnek powstrzymuje rozrost komórek rakowych. Potwierdza to klasyczne juz doświadczenie na myszach. Podawano rakowatym zwierzętom preparat z olejku czosnkowego i żyły one znacznie dłużej niż grupa myszy która czosnku nie dostawała. Dr F. G. Piotrowski z uniwersytetu w Genewie próbował leczyć czosnkiem u 100 chorych różne stadia nadciśnienia. Otóz z tej setki 40% po 3 - 4 dniach odczuło wyraźną poprawę: ustały bóle i zawroty głowy, trudności w koncentracji itp. U następnych 40% była poprawa, ale nie tak wyraźna. Nie spodziewał się zresztą tego, bo byli wśród nich chorzy na nerki i inne dolegliwości, które trudno usunąć dietą. A jednak poprawa była. Żywieniowcy radzą, aby lecząc nadciśnienie, prócz "perełki" olejku czosnkowego, łykać "perełkę" witaminy E, a będzie to wspaniały "eliksir młodości" Oczywiście naszą intencją było jedynie zwrócenie uwagi na naturalny, roślinny czynnik, jakmi są związki zawarte w czosnku, a nie zalecanie, by w każdej chorobie nadciśnieniowej stosować wyłącznie jadanie tej przyprawy bez porady lekarza. Zespół objawów, określany klinicznym terminem: "choroba nadciśnieniowa" od 1 do 4 stopnia, ma wiele przyczyn, stąd i leczenie wymaga zastosowania wieloczynnikowej taktyki. Jutro - pomoże lekarzowi komputer, dziś - warto sobie uświadomić jedynie naszą niedoskonałość.

Lecznicze właściwości czosnku zostały tak wyolbrzymione przez jego entuzjastów, że może sprawić trudność odróżnienie mitu od faktu. Historia tego ostrego w smaku zioła, nie pozostawiając cienia watpliwości, wskazuje na jego ogromny potencjał. Historycy medycyny zidentyfikowali ponad 100 niekulinarnych zastosowań czosnku. Na przykład Egipcjanie podawali go budowniczym piramid dla wzmocnienia sił i ochrony przed czerwonką. Europejczycy spożywali go, aby ustrzec się przed zarazą. Lekarze polowi podczas obu wojen światowych stosowali czosnek do odkażania ran. Do dzisiaj używamy go w leczeniu grzybicy stóp, gruźlicy i nadciśnienia krwi, nie wspominając o przeziębieniach i kaszlu o rozmaitym podłożu, i jak głosi plotka działa nawet jako afrodyzjak. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat poddano wnikliwej analizie medycynę ludową i czosnek jest obecnie bohaterem ponad 1000 badań farmakologicznych. Większość z nich koncentruje się na roli czosnku w chorobach układu krążenia i nowotworowych, a także na jego przeciwbakteryjnych i przeciwutleniających właściwościach. Wydaje się jasne, że czosnek jest leczniczym ziołem godnym uwagi - a nawet w pewnych przypadkach, pod wzgledem działania, może dorównać lekom na receptę.

W czosnku znajduje się ponad 100 chemicznie czynnych związków. Rozważmy wpływ czosnku na płytki krwi, komórkowe struktury, które mają tendencję do zlepiania się ze sobą i tworzenia zakrzepów w tętnicach wieńcowych. W pewnym badaniu wykryto, że stopień agregacji (zbijania się w skupiska) płytek krwi u mężczyzn, którym podawano odpowiednik 6 zabków świeżego czosnku, obniżył się z 58 do 10 procent. Niektóre związki chemiczne zawarte w czosnku moga byc równie skuteczne, jak aspiryna w hamowaniu tworzenia się zakrzepów krwi. Wydaje się, że czosnek działa podobnie jak leki przepisywane na receptę, które hamują produkcję cholesterolu przez watrobę, tłuszczowej substancji przyczyniającej się do tworzenia złogów i zwiększającej ryzyko choroby serca. Z przeglądu dziesiątek prac naukowych wynika, że codzienne zjadanie czosnku może obniżyć stężenie cholesterolu o 9 - 12 procent. Czosnek poprawia krążenie krwi w całym organizmie, nie tylko w tętnicach wieńcowych. Sprzyja rozszerzeniu naczyń, co oznacza, że pod jego wpływem obniża się ciśnienie krwi. Prawdopodobnie poprawia też elastyczność tętnic.

Liczne badania sugerują, że czosnek blokuje przemiany komórek mogące prowadzić do nowotworu - i wręcz może niszczyć komórki rakowe, które już się pojawiły. Wykazano, że zjadanie porcji mniejszej niż ząbek dziennie zmniejszyło ryzyko nowotworu gruczołu krokowego o połowę. Badanie kobiet w Iowa (USA) pokazało, że prawdopodobieństwo rozwinięcia nowotworu okrężnicy zmniejszyło się trzykrotnie u kobiet jedzących czosnek w każdym tygodniu w porównaniu z tymi, które go nie jadły. W pewnym chińskim badaniu stwierdzono, że jedzenie czosnku wiąże się z istotnie mniejszym ryzykiem wystąpienia nowotworu żołądka. Wśród osób zjadających dużą ilość czosnku przypadki choroby stanowiły jedynie 8% - jednak spożycie czosnku było naprawdę bardzo wysokie i wynosiło około 20 g (przynajmniej jedną główkę) dziennie. Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób czosnek przeciwdziała nowotworom. Wydaje się, że allicyna oraz inne zawarte w nim związki działają bezpośrednio na guzy. Czosnek może także uniemożliwiać powstawanie związków powodujących nowotwory. Neutralizuje niebezpieczne cząsteczki zwane wolnymi rodnikami - produkty uboczne procesu utleniania, które przyczyniają się do starzenia się komórek, uszkadzają DNA, a także zapoczątkowują zmiany nowotworowe w komórkach. Hamuje tworzenie się azotynów - związków przyczyniających się do rozwoju raka żołądka. Wzmacnia również układ immunologiczny.

Surowy czosnek, który został rozgnieciony i przyłożony do rany, zabija rozmaite organizmy wywołujące infekcje, takie jak grzybice stóp, drożdżowe infekcje pochwy oraz wiele rodzajów infekcji uszu. Niszczy rozmaite bakterie, w tym także tę, która powoduje gruźlicę, czy budzącą postrach "Escherichię coli", sprawcę licznych infekcji dróg moczowych. Może nawet zabijać pewne bakterie, które są odporne na standardowe antybiotyki. Czosnek likwiduje drobnoustroje zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz organizmu. Zjadanie go może zabezpieczyć ścianki jelita przed "Helicobacter pylori", bakterią, która sprzyja tworzeniu się większości wrzodów trawiennych. A z uwagi na to, że olejek eteryczny zawarty w czosnku jest wydzielany przez płuca, jest on bardzo pożyteczny w leczeniu dolegliwości dróg oddechowych.

Aby odnieść korzyść z większości leczniczych i profilaktycznych właściwości czosnku, prawdopodobnie wystarczy zjeść 1 - 2 surowe albo lekko obgotowane ząbki dziennie. Surowy czosnek ma silniejsze działanie - gotowanie hamuje tworzenie allicyny i niszczy niektóre spośród pozostałych leczniczych związków. Trzeba utłuc, posiekać lub pogryźć ząbek, aby mieć pewność, że allina w surowym czosnku zostanie przekształcona w allicynę. Co ciekawsze, według The US National Cancer Institute, przerwa 15 minut pomiędzy obraniem ze skórki a obgotowaniem czosnku pozwala na działanie enzymów, co może sprzyjać zachowaniu niektórych leczniczych właściwośći, zwykle traconych podczas gotowania. W przypadku surowego czosnku problemem może być (i jest), silny aromat i smak. Aby pozbyć się czosnkowego oddechu, po zjedzeniu czosnku, przeżuj kilka pędów natki pietruszki. Lekarze są zgodni, że największe leczenie i zapobiegawcze właściwości ma świeży czosnek. Jeśli naprawdę nie jesteś w stanie znieść jego smaku, możesz go zastapić powlekanymi suplementami. Nie wywołują czosnkowego oddechu, ponieważ przechodzą przez żołądek niestrawione. Lekarze zalecają przyjmowanie 400 do 600 miligramów czosnku dziennie w postaci suplementu a cztery razy dzienie przy przeziębieniu lub grypie. (Uwaga: Nie wolno przyjmować leczniczych dawek czosnku, jeśli bierzesz warfarynę - lek rozrzedzający krew).

Podsumowując - czosnek zawiera witaminy B1 - 1,76 mg, B2 - 0,70 mg, K - 0,54 mg, PP - 5,28 mg i C - 123,0 mg. Czosnek obniża ciśnienie krwi, jest jednym z najsilniejszych środków bakteriobójczych (prawie zawsze wystarczy sam zapach) i w tym charakterze doustnie zażywany spisuje się jak najlepszy antybiotyk, ponadto działa wykrztuśnie i przeciwrobaczo. W zastosowaniu zewnętrznym wywołuje przekrwienie lokalne, potrzebne np. przy reumatyzmie, oraz działa bakteriobójczo.

Jedzmy czosnek...

www.sport-marcel.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 2 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://koncepcja.nazwa.pl/ http://www.ziolalecza.blogger.com http://www.zyjdobrze.cba.pl

Mukowiscydoza - choroba genetyczna

Jest jedną znajcięższych chorób, których współczesna medycyna nie potrafi wyleczyć. Może jednak przy prawidłowym i szybkim rozpoznaniu oraz odpowiedniej terapii, ułatwić i wydłużyć choremu życie.

W skrócie można powiedzieć, że organizm chorego produkuje nadmiernie lepki śluz, który powoduje zaburzenia przede wszystkim w układzie oddechowym, pokarmowym, rozrodczym. Niewykryta odpowiednio wcześnie, nieprawidłowo lub wcale nie leczona prowadzi do uszkodzenia płuc, niewydolności trzustki a w dalszym etapie do śmierci.

Jest to również jedna z najczęstszych chorób genetycznych, a odpowiada za nią uszkodzony gen CFTR. Jego nosicielami jest ok 4 na 100 osób. Samo nosicielstwo nie daje żadnych objawów, jeśli jednak oboje rodzice są nosicielami uszkodzonego genu, to prawdopodobieństwo, że przekażą ją dziecku jest duże. 25% takich dzieci rodzi się z Mukowiscydozą, 50% jest nosicielami i tylko pozostałe 25% nie jest nią obciążonych. Na Zachodzie wszystkim noworodkom wykonuje się testy wykrywające tę chorobę, w Polsce jedynie w kilku regionach. Nadal najczęściej wykrywana jest między 3 - 5 rokiem życia, ewentualnie później. Coraz więcej jednak lekarzy zdających sobie sprawę z zagrożenia, jakie ta choroba niesie wykazuje daleko posuniętą ostrożność i podejrzyliwość w diagnozowaniu.

Można spokojnie Mukowiscydozę określić, jako " słoną chorobę", gdyż dochodzi przy niej do nadmiernego wydzielania się soli wraz z potem. Ciałko dziecka jest zatem słone, co można wyczuć całując je.

Gęsty śluz sprawia, że chorzy często zapadają na zapalenia górnych i dolnych dróg oddechowych, poza tym mają kłopoty z trawieniem, gdyż praca trzustki zostaje zakłócona. Takie dzieci rozwijają się znacznie wolniej od rówieśników. Podobnie jednak rzecz ma się z alergią i astmą. Często też lekarze przy pierwszych objawach podejrzewają te choroby, a na właściwy trop wpadają alergolodzy, pulmonolodzy lub laryngolodzy . Najprostszym badaniem na wykrycie Mukowiscydozy jest tzw. test potowy, który polega na oznaczeniu poziomu chlorków /słona choroba/. Skuteczność tego testu wynosi 95 przypadków i właśnie od tego jak szybko zostanie wykonany , a choroba rozpoznana zależy niejednokrotnie życie dziecka.

Dostatecznie wczesna diagnoza i podjęte leczenie zapobiegną uszkodzeniu płuc, niewydolnoście trzustki, niedożywieniu. Chory jest praktycznie skazany przez całe życie przyjmować leki na rozrzedzenie wydzieliny, witaminy, preperaty enzymatyczne, stosować odpowiednie pomocnicze zabiegi, jak drenaż, ćwiczenia oddechowe, inhalacje, wysokokaloryczną dietę.

Każdy niepokojący symptom u dziecka powinien zostać przez rodzica natychmiast zgłoszony lekarzowi, bowiem gwarantuje wczesne wykrycie choroby i odpowiednią terapię. Tak jest zarówno w przypadku Mukowiscydozy, jak i wielu innych groźnych chorób.

alonia.s

www.naszezycienaszezdrowie.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* OSTEOPOROZA cichy złodziej kości!

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Ruch, ruch i jeszcze raz ruch

Boli Cię głowa i od razu sięgasz po tabletkę twierdząc że kolejna pigułka w cudowny sposób sprawi, że poczujesz się lepiej? Dlaczego tak ślepo ufamy reklamom na magiczną moc różnego rodzaju leków? A może by tak zaufać ruchowi, aktywności fizycznej? To zdecydowanie lepsza droga do dobrego samopoczucia

Słynne powiedzenie prof. Weissa „Ruch może zastąpić większość lekarstw – żaden lek nie zastąpi ruchu”, staje się coraz bardziej prawdziwe. Systematyczne zmniejszanie ruchu w życiu codziennym, więcej pracy siedzącej i jeżdżenia samochodem, nie wpływa pozytywnie na zdrowie.

Z racji na panującą modę na szczupłą, sportową sylwetkę, ciągle się odchudzamy, a efekty są różne.

Zazwyczaj najpierw myślimy o drastycznym ograniczeniu spożywanych kalorii. Oczywiście będzie to skuteczne, ale czy to dobra droga? Istnieje ryzyko, że oprócz tkanki tłuszczowej, utracimy również sporo wody i tkanki mięśniowej. Profilaktyczne znaczenie aktywności ruchowej dla stanu zdrowia współczesnego człowieka jest wciąż niedoceniane. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że większość zmian, które uważamy za zwyrodnienia i uszkodzenia związane z upływem czasu, tak naprawdę pojawiają się wskutek "nie używania naszych ciał".



Najlepszym rozwiązanie jest zmiana stylu życia, włączając w to zdrowe odżywianie i trening siłowy i aerobowy.



Dopiero wszystkie czynniki razem przybliżą nas do utrzymania ciała w zdrowiu. Ćwiczenia aerobowe to inaczej też „krążeniowe”, powodujące zwiększenie wydolności organizmu. Poprzez działanie na układ krążenia dostarczają tlen i składniki odżywcze do mięśni. Warto zdać sobie sprawę z tego, że trening aerobowy jest istotny w pozbywaniu się nadmiaru tłuszczu.

Odpowiednio dobrany trening pozytywnie wpływa na układ krążenia, co zmniejsza ryzyko choroby serca i chorób związanych z otyłością. Poprawia poziom cholesterolu, zapobiega osteoporozie, zwiększa odporność na stres oraz poprawia samopoczucie. Ale przede wszystkim powoduje poprawę ogólnej wydolności fizyczne. Efektywność spalania tkanki tłuszczowej wiąże się z odpowiednią intensywnością stosowanych ćwiczeń.



Bardzo ważne jest, by umiejętnie dobrać ćwiczenia do swoich upodobań, możliwości i chęci. W przypadku każdego treningu niezwykle istotna jest dobra organizacja, to znaczy takie określenie grafiku, by znalazł się w nim czas na wszystkie obowiązki – jest to najlepsza droga do osiągnięcia sukcesu.



Mgr Dorota Ramotowska

Sztuka Odżywiania
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 1 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Poznaj szokujący sekret dotyczący spożywania tłuszczów.
* Zdrowe odżywianie, nawykiem na całe życie
* Dobrze zapamiętasz tę zimę!
* Weź to sobie do serca
* Wysoki cholesterol kolejną chorobą cywilizacyjną

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.chris-nazdrowie.blogpost.com

wtorek, 24 maja 2011

Rak piersi - radzenie sobie z nim

Rak piersi dotyka bardzo wielu kobiet, jest to najczęstszy nowotwór złośliwy występujący u kobiet. Statystyki z 2002 roku mówią, że rak piersi stanowił prawie 13 procent wszelkich rozpoznań nowotworów złośliwych u płci pięknej.

Nowotwór ten atakuje również mężczyzn, ale jest rzadki i późno rozpoznawany. Zauważa się, że w latach 70-90 dwudziestego wieku gwałtownie wzrosła ilość zachorowań na raka sutka. Mogło to być spowodowane zmianą stylu życia kobiet w krajach rozwiniętych oraz wzrostem wykrywalności.

Jeśli mowa o statystykach z obszarów amerykańskich, to w 2001 roku na inwazyjnego raka piersi zachorowało 192 200 kobiet i odnotowano 40 860 zgonów nim spowodowanych. Dodatkowo, ryzyko, że rak piersi wystąpi, wynosi 1:8.

Rak piersi częściej występuje u kobiet w Ameryce Północnej i w Europie, niż w Azji i w Afryce. Mogą mieć na to wpływ czynniki genetyczne (mówi się, że 5-30%) oraz czynniki środowiskowe, które są ściśle powiązane ze stylem życia , a także czynniki kulturowe, na przykład karmienie piersią.

Wzrost ryzyka zachorowania na raka piersi zaczyna się od trzydziestego roku życia, a po menopauzie utrzymuje się na stałym poziomie. Dodatkowo, ryzyko zwiększa się u kobiet, które nie rodziły dzieci (trzykrotnie), w porównaniu do kobiet, które już rodziły.

Dodatkowym zagrożeniem może być nadwaga w okresie po klimakterium. Paradoksalnie, nadwaga zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania przed tym okresem. Warto dodać, że badania dowodzą, że zwiększenie aktywności fizycznej wpływa pozytywnie na obniżenie ryzyka zachorowania.

Leczenie raka piersi jest dość uciążliwe i jest to proces wieloetapowy. Często jest to leczenie operacyjne, polegające na wycięciu guza. Jedną z metod jest chemioterapia. Skutki uboczne mogą być nieznośne, jednakże jest to jedna z bardziej skutecznych metod leczenia. Inną metodą leczenia jest radioterapia. Polega ona na promieniowaniu obszaru operowanego, a także czasem dołu pachowego i nadobojczykowego. Radioterapii dokonuje się wtedy, gdy średnica guza wynosi więcej niż 5 cm. Jedną z uzupełniających terapii jest hormonoterapia, którą przeprowadza się wtedy, gdy więcej niż 10% komórek wykazuje wrażliwość na żeńskie hormony steroidowe, czyli na estrogeny i progesteron.

Po zakończeniu leczenia konieczna jest rehabilitacja, a jej najważniejszą częścią jest fizjoterapia. Powinno się ćwiczyć i masować rękę po stronie operowanej, a także odpowiednio ją układać. Najczęściej wykonuje się to samodzielnie. Dzięki temu zapobiega się narastaniu obrzęku limfatycznego.



T.G.
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Rakotwórczy wirus

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.twojecentrum.pl http://koncepcja.nazwa.pl/

Spirulina - korzyści zdrowotne tej algii?

Czy słyszałeś już o sensacyjnych doniesieniach o zbawiennym wpływie spiruliny na organizm ludzki? Jeśli nie, to zapraszam do przeczytania poniższego artykułu i zapoznania się z badaniami nad tą niezwykłą algą oraz o jej wpływie na zdrowie człowieka.

"Objecujące" korzyści zdrowotne spiruliny, stosowanej jako suplement diety i żywności, z uwagi na jej właściwości przeciwutleniające, powinny wspierać dalsze badania - mówią najnowsze doniesienia prasowe. Potencjalne korzyści wynikające ze spożywania spiruliny, które obejmują obszar układu immunologicznego, choroby układu krążenia, i potencjalne działanie anty-nowotworowe, powinny również zachęcić do suplementacji diety, zgodnie z artykułem opublikowanym w czasopiśmie Nutra Foods.
Tytułowy artykuł pt. "Potencjalne korzyści zdrowotne algi spiruliny, przegląd istniejącej literatury", został napisany przez Boba Capelli, wiceprezesa ds. sprzedaży i marketingu firmy Cyanotech, która produkuje i sprzedaje spirulinę i Geralda Cysewski, dyrektora tejrze firmy ds. badań.

chlorella

Obszary badań wpływu spiruliny na organizm ludzki:
Po zapoznaniu się z badaniami, patrząc na korzyści dla zdrowia z uwagi na użycie produktów wykonanych z alg, autorzy stwierdzili, że: "Spirulina wykazuje silne działanie stymulujące układ odpornościowy (i) ....posiada działąnie anty-wirusowe przed różnymi grupami szkodliwych wirusów. "
Spirulina zdaje się także posiadać "objecujące ... właściwości jako suplement diety pomagający w prewencji oraz leczeniu nowotworów" i "... daleko idącą w zakresie układu sercowo-naczyniowego poprawę profilu lipidowego krwi, profilaktyce miażdżycy i kontroli nadciśnienia tętniczego."
U ludzi, spirulina wspomaga efekty immuno-stymulacyjne poprzez zwiększenie odporności na infekcje, poprawienie zdolności do hemopoezy (procesu, w którym powstają nowe komórki krwi) oraz stymuluje produkcję przeciwciał i cytokin.
Anty-wirusowe właściwości Spiruliny odnotowano zarówno w prostych ekstaktach wodnych jak i w postaci suszonej. Autorzy doszli do wniosku, że anty-wirusowe właściwości algi pochodzą zarówno z polisacharydów, jak i innych komponentów.

W zakresie profilaktyki raka, autorzy uznali brak dostatecznej ilości ludzi z badaniami klinicznymi, jednak w przypadku badań wykorzystujących w tym celu zwierzęta zwrócono uwagę na liczne doniesienia wskazujące, że spirulina może zapobiegać potencjalnej rakotwórczości i wspomagać proces zmniejszania się guzów.
Korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy spiruliny został natomiast opisany w wielu pracach, zgodnie z omawianym wywiadem. Recenzja opublikowana w 2009 roku odnotowała kilka doniesień sugerujących, że spirulina może mieć korzystny wpływ w profilaktyce chorób układu krążenia. Wykazano ponadto, że w wyniku doustnego przyjmowania Spiruliny ulega zmniejszeniu ciśnienie krwi i stężenie lipidów w osoczu, zwłaszcza triacylogliceroli i lipoprotein o niskiej gęstości cholesterolu.

Dalsze badania nad potencjałem spiruliny i jej pigmentem - C-fikocyjaniną, wpływającymi na wyżej opisane cztery obszary, dają nadzieję na odkrycie dodatkowych włąściwości użytecznych w medycynie, zwrócili uwagę autorzy.
Naukowcy dokonali przeglądu serii publikacji badań, z których większość pojawiła się w ciągu ostatnich 10 lat.
W wielu badaniach sprawdzano właściwości czystej biomasy, ale niektóre również uwzględniają testy na ekstarktach oraz wyizolowanych składnikach bioaktywnych: głównie C-fikocyjaniny, niebiesko-zielonego barwnika obecnego jedynie w spirulinie i innych gatunkach algi niebiesko-zielonej.
Badania nad korzyściami zdrowotnymi tej jednokomórkowej, niebiesko-zielonej algi rozpoczęły się w roku 1970 i przyspieszyły w ciągu ostatnich 10 lat.

Dowiedz się więcej o suplementach: spirulina w naszym sklepie internetowym
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Algi spirulina - mleko Matki Ziemi
* Spirulina - na niedobór żelaza i nie tylko.
* Która apteka da Ci leki na kredyt?
* Kurkuma a działanie mózgu
* Wysoki cholesterol kolejną chorobą cywilizacyjną

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://sport-kondycja-zdrowie.blogspot.com

Mleczko pszczele - królestwo właściwości

Czy czujesz się zmęczony życiem, a Twój układ odpornościowy domaga się pomocy? Możesz wzmocnić układ immunologiczny, odmłodzić organizm i zwiększyć swoje siły witalne za pomocą mleczka pszczelego. Mleczko pszczele posiada królweskie właściwości.

Przyczyny osłabienia organizmu mogą być różne począwszy od niedoboru witamin w organizmie, okres po przebytej kuracji antybiotykowej, zbyt mało czasu spędzanych na świeżym powietrzu. Organizm nie jest wtedy przyzwyczajony do świeżego powietrza i staje się mniej odporny na infekcje. Jak wzmocnić układ immunologiczny i nie myśleć już o grypie i przeziębieniu? Czy znasz sekret na długowieczność i odzyskanie energii do życia?

Słyszałeś jakie fantastyczne właściwości posiada mleczko pszczele? Możesz z niego czerpać wręcz królewskie korzyści. Jest ono produkowane przez młode pszczoły tzw. karmicielki. Jej bogaty skład i zalety są wykorzystywane już od dawna w medycynie ludowej. Mleczko pszczele to substancja odżywcza, którą zawiera naturalne witaminy np. witaminy z grupy B, witamina A, witamina C, witamina D, witamina E oraz różne enzymy i około 18 aminokwasów. Do tego dochodzą liczne minerały i substancje bakteriobójcze. Czy znasz równie podobną substancję, która zawiera w sobie tyle licznych składników?

Musisz wiedzieć, że mleczko pszczele spożywa królowa matka wszystkich pszczół, dlatego żyje ona 40 razy dłużej niż zwykłe pszczoły, a gdyby tego było mało składa dziennie tysiące jaj. To wszystko za pomocą właściwości jakimi charakteryzuje się mleczko pszczele. Stosuje się je przede wszystkim do wzmocnienia odporności organizmu, pielęgnacji skóry, odmładzania organizmu, wzmocnienia wątroby i kości.

Można korzystać z zalet mleczka pszczelnego w momencie, gdy czujemy się zmęczeni, przygnębieni, nie mamy sił do życia i brakuje nam energii. Mleczko pszczele podniesie Cię na nogi i przyniesie dużo pozytywnej siły i witalności.
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Ultrawdzięki na wiele dziedzin życia

Przez wieki rozwój techniki znacząco wpływał na życie człowieka. Jedną z najważniejszych z nich jest niewątpliwie medycyna, która nie mogła by współcześnie funkcjonować na tak wysokim poziomie bez wsparcia innych dziedzin nauki i techniki.

Jednym z najbardziej przełomowych dla leczenia człowieka odkryć naukowych były ultradźwięki i związane z nimi badanie USG.

Ultradźwięki to fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości (16-20kHz). Nie są słyszalne dla człowieka, jedynie niektóre zwierzęta mogą je słyszeć i emitować. Znalazły zastosowanie w wielu dziedzinach życia, dzięki możliwości uzyskiwania przy ich pomocy obrazów przedmiotów. Najważniejsze zastosowanie tej właściwości to sonary okrętów podwodnych, oraz ultrasonografia.

Ultrasonografia (ultra- + łc. sonus ‘dźwięk’ + gr. gráphein ‘pisać’) to badanie narządów wewnętrznych przy użyciu fal ultradźwiękowych. Metoda ta wykorzystuje zjawisko rozchodzenia się, rozpraszania oraz odbicia fali na granicy ośrodków, przy założeniu stałej prędkości fali w różnych tkankach równej 1540 m/s. Informacje uzyskane dzięki zjawisku echa ultradźwiękowego mogą być przedstawione na ekranie oscyloskopowym w postaci impulsów, lub w postaci obrazu rozkładu tkanek normalnych i patologicznych. Urządzeniami do wykonywania badań są ultrasonografy.

W medycynie wykorzystuje się częstotliwości z zakresu ok. 2-50 MHz. Fala ultradźwiękowa najczęściej generowana jest oraz przetwarzana w impulsy elektryczne przy użyciu zjawiska piezoelektrycznego. Pierwsze doświadczenia nad wykorzystaniem ultrasonografii prowadzone były w trakcie II wojny światowej, a ultrasonografy wprowadzone zostały do szpitali na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia.

Do głównych zastosowań USG należy diagnostyka płodu, USG naczyń krwionośnych (wykorzystuje się zjawisko Dopplera, które pozwala na ocenę prędkości oraz kierunku przepływu krwi w naczyniach), badania jamy brzusznej i serca. Współczesne przenośne ultrasonografy umożliwiają wykonywanie badań w domu pacjenta. Do badań stosuje się różne częstotliwości. Przy pomocy niższych (2-5 MHz) uzyskuje się obrazy struktur głębiej położonych, ale z niższą rozdzielczością. Przy częstotliwościach wyższych (7,5-16 MHz,a nawet 50 MHz) uzyskuje się obrazy dokładniejsze, ale tylko struktur płytko położonych.

Zobacz także:
- wczasy na Krymie
- Szczawnica noclegi
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Ćwiczenia na zgrabne i szczupłe uda

Czy również nie możesz poradzić sobie z tkanką tłuszczową na udach? Czy ty także jesteś tym typem osoby, który z przyjemnością oddałaby się relaksowi na plaży, ale wstydzi się tego jak wygląda?

Faktem jest, że miliony ludzi na całym świecie cierpi na nadwagę a ludzie lubią oceniać innych po wyglądzie. Dodatkowa tkanka tłuszczowa bardzo często odkłada się na udach i niestety jest bardzo widoczna. Jeśli czujesz, że Twoja uda są zbyt duże, nie przejmuj się. W tym artykule jest rozwiązanie! Jeśli będziesz czytać ten artykuł do końca odkryjesz kilka wspaniałych sposobów na spalenie tkanki tłuszczowej na udach i zyskasz wspaniałe ciało, z którego będzie można być tylko dumnym.

Aby zrzucić to, co niepotrzebne na udach w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na dietę. Staraj się unikać węglowodanów takich jak rafinowany cukier, biała mąka i produkty z niej wykonane. Zamiast tego zacznij korzystać z bogactwa pełnoziarnistych produktów (chleb, makaron, ryż). Wykorzystuj także w kuchni mąkę z pełnego przemiału. Dieta powinna być skonstruowana w znacznej mierze z warzyw i owoców. Takie postępowanie pomoże ci pozbyć się kilku kilogramów w przeciągu kilku nadchodzących tygodni. Warto także unikać słodzonych napoi gazowanych i tych przepełnionych kofeiną napoi energetyzujących. Zamiast tego skorzystaj z czystej wody. Po raz kolejny najprostsze rozwiązanie okazuje się najlepsze. Czysta woda nie tylko pozwoli usunąć z ciała niepożądane toksyny, ale także wpłynie na lepszy metabolizm i będzie miała bardzo korzystny wpływ na całe ciało.

Kiedy dieta jest już pod kontrolą czas ustalić plan treningowy. Ćwiczenia powinny być ściśle dostosowane do zrzucenia tkanki tłuszczowej z ud i oddziaływać na różne partie nóg. Między innymi na mięsień czworogłowy uda, ścięgna, przywodzicieli stawu biodrowego.

Zanim zaczniesz ćwiczenia na mięśnie ud lub jakiekolwiek inne partie twojego ciała ważna jest odpowiednia rozgrzewka. Dzięki temu ograniczysz ryzyko wystąpienia kontuzji do minimum i zyskasz najwięcej korzyści z wykonywanych ćwiczeń. Nigdy nie powinno wykonywać się ćwiczeń bez rozgrzewki gdyż może to spowodować więcej krzywdy dla organizmu niż miało przynieść dobrego.

By rozgrzać mięśnie możesz wybrać się na krótki 15 minutowy jogging. Można także wybrać się na intensywny spacer lub jeśli ćwiczenia będą wykonywane w domu po prostu dreptać przez krótki czas w miejscu

Przejdźmy do ćwiczeń na uda.

1. Mięsień czworogłowy – jednym z najbardziej efektywnych ćwiczeń na mięsień czworogłowy uda, które pozwala zrzucić nagromadzoną tkankę tłuszczową jest technika przysiadów.

Na początku stań w niedużym rozkroku, który będzie odpowiadał szerokości barków. Spleć ręce za głową. Następnie po prostu zegnij kolana, pamiętając o prostych plecach. Zgięcie powinno być do momentu, w którym tyłek i nogi tworzą niemal kąt prosty w porównaniu do podłogi. Powróć do pozycji wyjściowej i powtórz ćwiczenie. Całość ćwiczenia powinna składać się z 3 serii po 20 powtórzeń.

2. Ćwiczenie przywodzicieli dla zrzucenia tkanki tłuszczowej z ud – to ćwiczenie będzie wymagało leżenia na podłodze. Jeśli posiadasz matę do ćwiczeń to cudownie, czas ją wykorzystać. Połóż się na swojej prawej stronie i podnieś głowę. Użyj prawej ręki, jako podpórki pod głowę. Lewa noga leży teraz równolegle do prawej. Wystarczy powoli podnosić ją do góry i powoli opuszczać. Nie pozwól by noga opadła do pozycji wyjściowej dopóki nie wykonasz 20 powtórek. Po wykonaniu serii zmień pozycję ciała i teraz połóż się na lewej stronie. W ten sam sposób kontynuuj ćwiczenie. Ćwiczenie powinno zostać wykonane po 3 serie (20 powtórzeń) dla każdej strony.

3. Ćwiczenia na ścięgna, dzięki którym spalisz tkankę tłuszczową na udach - do tego ćwiczenia można wykorzystać ławkę. Połóż się twarzą do podłogi. Następnie zegnij nogi w kolanach i przyciągnij pięty jak najbliżej pośladków. Powtórz ćwiczenie w 3 seriach po 20 powtórzeń.

4. Skakanka - do spalania tkanki tłuszczowej z ud warto także wykorzystać skakankę. By osiągnąć pożądany rezultat warto ćwiczyć na niej przynajmniej 3-4 razy w przeciągu tygodnia. Skakanka może być również wykorzystana podczas rozgrzewki. Warto zadbać o to by skoki były wystarczająco wysokie a plecy przy tym proste.

Wszystkie powyższe ćwiczenia są bardzo efektywne i pozwolą ci zrzucić nagromadzoną tkankę tłuszczową z ud w krótkim okresie czasu. Na wyrobienie zgrabnych nóg jest oczywiście masa innych ćwiczeń. Jeśli jednak wykonasz powyższe ćwiczenia i zastosujesz do tego opisany sposób odżywiania twój sukces jest niemalże nieunikniony. Wykonuj podany plan przez 30 minut każdego dnia przez najbliższe 3 tygodnie. Efekty Cię zaskoczą!

Darmowy kurs "Motywacja w Odchudzaniu". Osiągnij, w końcu, swój cel zrzucenia wagi: http://odchudzanieprzezmotywowanie.pl/
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Fit-ball
* Nie tylko dieta czyni szczęśliwego człowieka.
* Alli - lek na odchudzanie
* Ćwiczenia a dieta Dukana
* Ćwiczenia odchudzające kluczem do sukcesu

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.cwiczeniaija.blogspot.com

piątek, 20 maja 2011

Łuszczyca - to choroba o charakterze zapalnym

Łuszczyca to przewlekła choroba skóry o charakterze zapalnym. Cierpi na nią ok. 125 mln ludzi, w tym 800 tyś. w Polsce. Cięższe postacie łuszczycy niosą za sobą cierpienia fizyczne i psychiczne ...

Zmiany skórne, paznokci i wewnątrzustrojowe powodują stygmatyzację, pogorszenie jakości życia, a nawet wykluczenie społeczne, mimo że łuszczyca nie jest chorobą zakaźną ! Zmianom na skórze towarzyszy często świąd, pieczenie, ból. U części chorych (do 25%) schorzenie zajmuje z czasem stawy (łuszczycowe zapalenie stawów). Rozwój choroby uwarunkowany jest w dużej mierze genetycznie, lecz uznaje się że aby do niego doszło, muszą wystąpić dodatkowe czynniki - takie jak: stres, zmiany hormonalne, infekcje. Łuszczycę uznano za chorobę ogólnoustrojową, gdyż zaburzenia immunologiczne powodujące jej rozwój prowadzą do nasilonych stanów zapalnych nie tylko na skórze, ale w całym organizmie. Chorzy z ciężkimi postaciami łuszczycy są np. 7-krotnie częściej narażeni na ciężki zawał serca, kilkakrotnie częściej występują u nich choroby układu krążenia, zaburzenia metaboliczne, czy też choroby zapalne jelit. Żyją średnio 10-20 lat krócej niż osoby zdrowe. Pogorszenie ich stanu psychicznego wywołują reakcje odrzucenia i izolacja. W związku z tym czują się mniej wartościowi, wstydzą się swego wyglądu, unikają kontaktów towarzyskich, w letnie upały zakrywają całe ciało, nie korzystają z basenów ani plaż. Depresja, stany lękowe i uzależnienia - najczęściej alkoholowe, występują u nich znacznie częściej niż w ogólnej populacji, a 10% ma myśli samobójcze (wg. badań amerykańskich).

Nic więc dziwnego, że łuszczyca nazywana jest chorobą duszy i ciała.

Krajowy Zespół Ekspertów ds. Dermatologii alarmuje:

"...W naszym kraju nie zauważa się problemu osób z chorobami dermatologicznymi, nie dość że stygmatyzacja ich w społeczeństwie jest ogromna, to jeszcze są dyskryminowane przez polityków ..."

Chorób dermatologicznych nie uwzględniono w ogóle w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2007-2015, a Ministerstwo Zdrowia nie zamieściło łuszczycy w rejestrze chorób przewlekłych.

Łagodne i umiarkowane postacie łuszczycy leczone są w Polsce metodami klasycznymi, które nie zawsze przynoszą dobre rezultaty i mają wiele działań ubocznych. Jedynym ratunkiem dla tych chorych są leki biologiczne,

Wśród korzyści jakie daje terapia biologiczna wymienia się bardzo szybką poprawę stanu klinicznego, ustępowanie dolegliwości stawowych i utrzymywanie się takiego stanu u większości leczonych przez kilka miesięcy a nawet lat. Terapia taka jest wysoce bezpieczna przy stosowaniu długoterminowym i zdecydowanie poprawia jakość życia chorych.

Takie leczenie jest jednak drogie (ok. 60 tyś. PLN rocznie za osobę) i dlatego chorych predestynowanych do terapii biologicznej wyłoniono w Polsce na podstawie aż 3 kryteriów, podczas gdy w innych krajach UE do przyznania refundacji wystarcza "jedynie" pogorszenie jakości życia chorego z łuszczycą. Według ekspertów spośród 3,5 tyś. najciężej chorych na łuszczycę w Polsce, leki biologiczne powinno otrzymywać minimum 800 osób, natomiast NFZ wyraził zgodę tylko dla ok. 200 osób.

Tak więc, aby chorzy na łuszczycę mogli wyjść z cienia i żyć godnie, bardzo pomocne byłoby powstanie FUNDACJI wspierającej finansowanie jej efektywnego leczenia.

Opracował D. Arabski na podstawie materiałów konferencyjnych - przygotowanych z okazji Światowego Dnia Łuszczycy przez Krajowych Ekspertów ds. Dermatologii

http://www.wellbiznes.com/

http://www.wellbiznes.com/
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Choroby to polska specjalność?
* Genialne 5 pytań – Test Kontroli Astmy ACT™
* Łuszczyca to żaden problem! Skuteczne leczenie naturalne
* Wybrane choroby stawów
* Choroba refluksowa przełyku

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Niacyna na dobre zdrowie

Witamina B3, czyli niacyna, zwana też jest witaminą PP lub kwasem nikotynowym, choć nie jest to dokładnie to samo. Używa się też nazw niacynamid i nikotynamid.

Praktycznie mają takie samo działanie antypelagryczne. Pelagra to ciężka choroba, u nas raczej niespotykana wcale lub bardzo rzadko. Ale początkowe objawy niedoboru tych witamin wcale nie są rzadkie. W 1938 r. oceniano, że w USA chorych na pelagrę było 200 tysięcy osób, a zmarło na nią 3500 osób. Polska nazwa "rumień lombardzki" pochodzi stąd, że kiedyś w Lombardii szerzyła się ona jak epidemia. Podczas ostatniej wojny znowu wróciła, panowała zwłaszcza wśród jeńców w obozach i wysiedlonych.

W 1914 r. słynny polski uczony prof. dr Kazimierz Funk wysunął hipotezę, że pelagra jest skutkiem niedoboru jakiejś witaminy. Wykrył on niacynę, ale na potwierdzenie istoty działania tego związku trzeba było czekać jeszcze ok. ćwierć wieku. W każdym razie już w tym czasie amerykański entuzjasta Funka i jego hipotezy dr Goldberger stosował przy pelagrze diety, które zawierały 2 - 3 razy mniej witaminy PP niż wynosi jej obecnie określona dawka zapobiegawcza, a jednak uzyskiwał dobre wyniki lecznicze. Dopiero później zrozumiano, że w tej diecie było również dużo tryptofanu (aminokwas), z którego drobnoustroje żyjące w jelitach potrafią syntetyzować właśnie kwas nikotynowy. Ostre objawy pelagry to tzw. język truskawkowy, zapalenie języka i całej jamy ustnej. Dochodzą do tego nudności, wymioty, bóle brzucha, zaparcia i biegunki, a nieraz niedokwaśność soku żołądkowego. Najczęściej na rękach, a także na twarzy, szyi i na wewnętrznych częściach ud pojawiają się symetryczne zaczerwienienia, obrzmienia i ostawanie naskórka. Samopoczucie psychiczne też jest złe, wręcz depresyjne. Chory łatwo się męczy, ma bóle głowy, cierpi na bezsenność i utratę pamięci. Jest drażliwy, razi go silne światło, jasne barwy, muzyka. Czasem wpada w melancholię, ma halucynacje, jest podniecony, drżą mu ręce. Wydywać się może, iż pogrąża się w ciężką chorobę psychiczną.

Pelagra nie jest wyłącznie wynikiem niedoboru witaminy B3, ale jest poliawitaminozą, gdyż zwykle towarzyszy jej też niedobór innych witamin z grupy B, a także C, A i innych. Nieraz objawy są tak zamaskowane, że podejrzewa się neurastenię. Dopiero gdy choroba się powoli rozwinie, łatwiej ją poznać. Najbardziej charakterystycznym jej objawem są - zmiany na języku, choć i one mogą być skutkiem innych chorób.

Po kuracji odchudzającej - jeden z przypadków o dużej wartości dydaktycznej, głośny kilka lat temu w USA.

Dziewczynka miała iść do szkoły, ale była tak tęga, że wstydziła się pokazać koleżankom, aby nie narazić się na drwiny. Toteż matka zaprowadziła ją do lekarza, który przepisał ścisłą dietę, i w ciągu pół roku straciła ok. 30 kg. Ale odtąd zaczęły się z nią dziać dziwne rzeczy. W ciągu 7 lat przeszła przez 7 szpitali, obejrzało ją wielu lekarzy, rodzice wydali ogromne sumy (150 tys. dolarów), żeby dowiedzieć się, że jest nieuleczalnie chora, ma schizofrenię i musi przebywać w zamkniętym zakładzie, jako niebezpieczna dla otoczenia. Zresztą rzucała się nawet na matkę.

Aż znalazł sie lekarz, który uważał że schizofrenię można wyleczyć, ponieważ jest chorobą metaboliczną. Doszedł do wniosku że pacjentka wymaga leczenia megawitaminami i to szczególnie z kompleksu B, a specjalnie niacyną, oraz "metalami życia", m.in. cynkiem. Wszystkich tych składników brakowało w jej jadłospisie. I po paru tygodniach dziewczynka wróciła do zdrowia. Sprawa nabrała rozgłosu, bo rodzice wytoczyli poprzednim lekarzom i klinikom procesy. Z tego wniosek, że podejmując terapię odchudzającą, trzeba odchudzać się nie za szybko i ... umiejetnie. W naszym kraju spotyka się początkowe objawy zespołu niedoboru niacyny, w postaci bezsenności, niepokoju, irytacji, rozdrażnienia, niemożności skupienia uwagi itp. Czym dla kości jest wapń , tym dla mózgu - witamina B3. Bez niej nie może on pracować poprawnie, więc chory traci pamięć, nie kojarzy, nie może zasnąć itd.

Niedobór niacyny u starszych osób daje objawy, które czasem uważamy za senilizm. Tymczasem przyjmuje się ,że 13% ludzi po 60 roku życia ma już oznaki niedoboru tego składnika. Ponad 9% kobiet i 8% mężczyzn w wieku między 18 - 44 rokiem życia ma kliniczne niedobory niacyny. Znanae są obserwacje prof. dr. Edwina Boyle'a z USA, który pracował nad niacyną ponad 20 lat. Uważa on, że związek ten pomaga w usuwaniu nawet najobfitszych złogów cholesterolu i innych tłuszczów w naczyniach krwionośnych. Usuwa też metabolity, łagodząc dolegliwości artretyczne. Gdybyśmy się odżywiali prawidłowo, nasz jadłospis dostarczałby dość witaminy B3 i innych witamin z grupy B oraz biopierwiastków, bogatego w witaminy z grupy B.

Ile niacyny dla kogo?

To zależy od tego co się jada i jaki tryb życia się prowadzi.

- dzieci od 0 do 14 lat i powyżej 15 mg na dobę

- dorośli przy pracy lekkiej 15 mg na dobę

- dorośli przy pracy ciężkiej 20 mg na dobę

- dorośli przy pracy bardzo ciężkiej 25 mg na dobę

- kobiety ciężarne (5 - 9 miesiąc) 20 mg na dobę

- kobiety karmiące 25 mg na dobę

Ludzie którzy prawie nie jadają cukru i słodyczy a ich dieta jest bogata w błonnik, na ogół nie potrzebują uzupełniania witaminą B3, bo prawdopodobnie znajdują jej dość w codziennym pożywieniu. Ale kto lubi słodycze, kto pija alkochol, potrzebuje ok. 2 -3 razy więcej witaminy, niż wynosi norma. Gdyby ktoś zażywał np. po 100 mg niacyny dziennie, ten będzie zdumiony swoim wyglądem, gdyż skóra jest wówczas zaczerwieniona, a ponadto odczuwa sie rodzaj "mrowienia", jakby człowiek "spalił się" na słońcu. Ale mija to ok po 20 min. Dr Boyle tłumaczy ten fakt uwolnieniem się histaminy i heparyny w krążącej krwi, więc nie ma powodu do niepokoju. Takie "płonięcia" mogą się pojawiać regularnie, np. 4 razy w ciągu dnia, a potem znikają.

Lepszy od niacyny jest niacynamid, ponieważ nie powoduje obniżenia poziomu tłuszczów we krwi, a także nie daje objawów tego pieczenia skóry.

Źrodła witamin PP.

Witamina PP występuje w naturze dość obficie i często (w nawiasie ilość w mg na kilogram produktu): mleko sprzedażne 3% tł (0,87), kozie (1,5), sproszkowane (7,0), śmietanka (1,0), śmietana (0,7), jajko (0,65), baranina (31,6), wątroba barania (144,0), nerki baranie (69,2), cielęcina (49,1), wątroba wołowa (137,0), wieprzowa (73,6), nerki wołowe (52,7), wieprzowe (72,6), królik (67,0), konina (84,5), kaczka (28,0), gęś (40,3), kura (50,0), flądra (13,0), halibut (45,1), śledź (27,0), dorsz (11,6), sardynka (57,5), węgorz (15,4), pstrąg (17,5), szczupak (8,8), karp (3,0), owies (23,7), płatki owsiane (10,0), pszenica (51,0), żyto (18,1), gryka (29,0), kasza jaglana (18,0), otręby pszenne (177,0), chleb żytni z pełnego przemiału (5,6), graham (25,0), czosnek (5,28), kalarepa (12,0), brukiew (4,62), chrzan (3,5), oprócz tego wszystkie warzywa. Warto wymienić jeszcze groch (28,8), orzech laskowy (10,4), włoski (4,7), sok z marchwi, a ponadto piwo (8,0), kakao (19,0), czekolada (5,7), drożdże (174,0). Jak widać, bogatę w niacynę jest mięso, pełne ziarna zbóż, ale - jak zawsze przy witaminach z grupy B - najobfitszym dostarczycielem są drożdże.

Brak bowiem w organizmie witaminy PP powoduje ponadto: kurcze naczyniowe kończyn, kurcze astmatyczne, cukrzycę, alergie astmatyczne, zespół Meniere'a (zawroty głowy pochodzenia usznego), migreny i najgroźniejszy objaw - stwardnienie rozsiane. Ponadto witamina PP jest niezbędna w leczeniu choroby popromiennej.

Zapewne taka "uderzeniowa" kuracja, w której będziemy stosować tylko te wysokowitaminowe artykuły spożywcze, zaszkodzić nie może, w żadnym wypadku nie zagraża nam żaden objaw ujemny, który byłby spowodowany przedawkowaniem, czego o witaminach spigułkowanych powiedzieć nie można - ale również nie można budować na tym wiekszych nadziei. Wszystko, czego moglibyśmy się spodziewać - to jakieś nieznaczne przyspieszenie kuracji. Inaczej mówiąc i tu nie możemy się wzorować na Paracelsusie, nawet w ten sposób nie możemy niczego "wyodrębniać" i stosować tylko tych artykułów, w których witamin odpowiednich dal danej choroby jest najwięcej.

Zanim bowiem spojrzymy na witaminy jak na leki, musimy sobie zdać sprawę z tego, że w naszym codziennym wyżywieniu, w artykułach spożywczych, które zjawiają się na naszym stole (a wg wskazań Światowej Organizacji Zdrowia powinno ich być conajmniej 60 miesięcznie, w czym połowa surowych) - nie tylko witaminy grają tak dużą rolę zdrowotną.

www.sport-marcel.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 1 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://zdrowiepolska.blogspot.com/ http://sport-kondycja-zdrowie.blogspot.com

Oko - narząd zmysłów

Żaden narząd zmysłów nie dostarcza człowiekowi tak wielu bogatych informacji i wrażeń jak oko. Z punktu widzenia fizyki oko jest receptorem fal elektromagnetycznych światła widzialnego,

z których - skupiając je za pomocą systemu soczewek - tworzy obraz pomniejszony, a także odwrócony "do góry nogami", podobnie jak slajdy w rzutniku. Następnie oko przekształca obraz w bodźce nerwowe, które wysłane są do mózgu. Oko jest więc tylko narządem dostarczającym informacji do mózgu. Dopiero w mózgu bowiem pochodzące z obu oczu obrazy łaczą się w jeden, zostają ponownie odwrócone i zarejestrowane jako obraz. Być może zabrzmi to dziwnie, ale można więc powiedzieć, że "widzimy za pomocą mózgu"



Ważne!

Nieprawidłowa budowa oka prowadzi do szeregu chorób. Krótkowzroczność np., ma miejsce wówczas, gdy oko jest "zbyt długie". Dalekowzroczność - kiedy jest "zbyt krótkie". Takie wady refrakcji są wrodzone, dlatego należy skontrolować oczy u dzieci. Im szybciej rozpocznie się leczenie wady wzroku za pomocą okularów lub szkieł kontaktowych, tym lepiej.

Oko składa się z trzech elementów: układu optycznego w gałce ocznej, nerwów wzrokowych przekazujących obraz do mózgu i układu pomocniczego, umożliwiającego sprawne funkcjonowanie oka i poruszanie nim. Działanie oka można porównać do działania aparatu fotograficznego.

Układ optyczny;

Gałka oczna mająca 2,5 cm średnicy, otoczona jest trzema błonami . Do zewnętrznej - twardówki - przyczepionych jest sześć mięśni, które kierują okiem. Z przodu twardówka przechodzi w przezroczystą rogówkę. Rogówka, wypełnione przezroczystym płynem wodnistym komory gałki ocznej oraz soczewka mają działanie obiektywu w aparacie fotograficznym. Przed soczewką oka znajduje się tęczówka (iris) ze źrenicą, odpowiednikiem przesłony. Przy silnym świetle zwęża się, powodując zmniejszenie otworu, przez który światło pada na siatkówkę i chroni w ten sposób niezwykle wrażliwe komórki wzrokowe. Od znajdujacych się w tęczówce barwników zależy kolor oczu. Grubość zawieszonej na obwódce mięśniowej soczewki może się zmieniać. Mięsień w kształcie pierścienia może powodować, że soczewka będzie grubsza lub cieńsza. Na tym właśnie polega akomodacja oka. W pozycji spoczynku jest ono ustawione na "nieskończoność". Przy patrzeniu z bliska soczewka jest grubsza. Mechanizm akomodacji słabnie z wiekiem (starcza nadwzroczność). Za soczewką znajduje się galaretowate ciało szkliste, dokładnie wypełniające większość część gałki ocznej aż po siatkówkę.

Nerwy wzrokowe;

Nerwy wzrokowe znajdują się z tyłu gałki ocznej w siatkówce, (odpowiedniku kliszy w aparacie), na której usytuowane są właściwe komórki wzrokowe: miliony "pręcików" i "czopków". Każda z tych światłoczułych komórek wysyła bodźce do włókien nerwów wzrokowych biegnących do mózgu. Pręciki pozwalają widzieć w półmroku, czopki odpowiadają za postrzeganie barw oraz ostrość widzenia przy dobrym oświetleniu. Najwiekszą wrażliwością na barwy i światło cechuje się umieszczona centaralnie w siatkówce plamka żółta. Po drodze do mózgu nerwy prawego i lewego oka krzyżują się. Obrazy są projektowane jeden na drugim, dzięki czemu możliwe jest widzenie przestrzenne.

Układ pomocniczy;

Składa się z wielu części. Należą do niegto powieki i rzęsy, które za zadanie mają ochronę oka przed wnikającymi ciałami obcymi. Powieki rozprowadzają łzy na rogówce, dzięki czemu pozostaje ona czysta i wilgotna oraz nie jest szorstka i nie mętnieje.

Oko i rozpoznanie chorób;

Rozpoznanie chorób poprzez badanie dna oka. Cukrzycę oraz niektóre zaburzenia nerek lekarz może rozpoznać obserwując siatkówkę. Lekarze i przedstawiciele medycyny alternatywnej spieraja się co do metody diagnozowania chorób na podstawie obserwacji i koloru tęczówki.

Plamka ślepa - to miejsce, w którym nerwy wychodzą z gałki ocznej. Jest ono pozbawione światłoczułych komórek wzrokowych i dlatego nie odbiera obrazu.Jaskra - prowadzi do uszkodzenia oka na skutek zwiększenia ciśnienia śródocznego (glaucoma). Często mozliwe jest leczenie farmakologiczne, powodujące w najgorszym razie zatrzymanie jej rozwoju.Zaćma - polega na zmętnieniu soczewki i najczęściej wymaga leczenia operacyjnego.









Oko - dzięki systemowi soczewek w gałce ocznej, powstaje pomniejszony obraz tego, na co patrzymy. Musi on zostać przetworzony przez mózg.

www.sport-marcel.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Zdrowie," Zgaga" czyli nadkwasota naszego organizmu.
* Soczewki kontaktowe do czytania.
* Zdrowe odżywianie. Wątroba czyli nasze laboratorium.
* Joga - starohinduska metoda leczenia.
* Zdrowie. Alergia, co nas uczula. sport zdrowie dieta!

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://fotoicyfrowe.blogspot.com/http://www. http://www.neolink.pl

Inseminacja?

Inseminacja jest stosowana w przypadku słabego nasienia mężczyzny. Dzięki stosowanym technikom, może doprowadzić do zapłodnienia i tym samym spełnienia marzenia o posiadaniu potomstwa.

Inseminacja polega na podaniu do jamy macicy specjalnie przygotowanego nasienia. Dzięki rygorystycznej procedurze - selekcji plemników przy pomocy specjalnych płynów i urządzeń - można z bardzo złej spermy otrzymać plemniki, które posiadają prawidłową budowę i ruchliwość.

Jeśli u mężczyzny nie można znaleźć żadnych plemników w ejakulacie oraz w materiale pobranym podczas punkcji jądra i najądrza oznacza to dla partnerki niemożliwość zajścia w ciążę z partnerem. Dla partnera jest to gorzka prawda (nie bedę miał własnych dzieci), ale również ciężka decyzja - możliwość zapłodnienia partnerki nasieniem pobranym z banku spermy, a po urodzeniu dziecka przejęcie roli biologicznego ojca.

Dzięki metodzie inseminacji dziecko posiada przynajmniej połowę genów matki.

Procedura inseminacji ma na celu: pobudzenie kapacytacji (inaczej uzdatnianie - oznacza zmiany zachodzące w plemniku w drogach rodnych samicy umożliwiające zapłodnienie), oddzielenie plemników od płynu nasiennego, selekcję plemników o prawidłowej budowie i ruchu, usunięcie bakterii, nieruchomych plemników, przez transfer wprowadza się plemniki głebiej do jamy macicy.

Głównymi wskazaniami do inseminacji domacicznej są: czynnik szyjkowy w niepłodności, obniżone parametry nasienia, niepłodność idiopatyczna (tzn. niewiadomego pochodzenia).

Inseminacja jest formą leczenia niepłodności wynikającej z nieprawidłowej budowy układu rodnego kobiety oraz jako forma prokreacji dla kobiet nie chcących lub nie mogących odbyć stosunku płciowego z mężczyzną.

Klinika leczenia niepłodności FERTI-MED
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Kiełki - na wiele dolegliwości i elksir młodości

Kiełki uznawane są za pokarm życia, lek na wiele dolegliwości oraz eliksir młodości. Właśnie z uwagi na zdrowie powinniśmy codziennie zjadać choć trochę kiełków.

Kiełkujące ziarna i same kiełki to skarbnica witamin A, B, C, E, H, K i PP. Do tego mnóstwo makro i mikro elementów: żelazo, wapń, magnez, sód, miedź, jod, potas, mangan i cynk oraz czyszczący jelita błonnik, białka, węglowodany i kwasy tłuszczowe.

DOMOWA HODOWLA


Kiełki przenicy: wsypać na sitko przenicę i ułożyć je na szklance wypełnioną wodą tak, by jej dotykały. Zmieniać wodę raz dziennie. Po pięciu dniach można zbierać plon.
Kiełki rzeżuchy, siemienia lnianego i rzodkiewki: połóż na spodku kawałek ligniny, zwilż ją i rozsyp na niej nasiona. Raz dziennie spruskaj je wodą. Dbaj, by podłoże nie wyschło. Po pięciu dniach pojawią się pędy.
Kiełki fasoli, soi, lucerny, grochu, słonecznika, soczewicy i prosa: namoczyć nasiona przez 12 godzin, odsączyć i nakryć gazą. Wzrastające pędy zraszać wodą letnią około pięć razy dziennie.
Na długowieczność ma wpływ wiele czynników, lecz nie ulega wątpliwości, że zaliczyć można także jedzenie kiełków.

OMLET Z KIEŁKAMI
Dwa jajka, dwie łyżki kiełków zbożowych, łyżkę śmietany, łyżkę masła, sól i pieprz do smaku.
Oddziel żółtka od białek, żółtka wymieszaj ze śmietaną, przypraw solą i pieprzem, jak kto lubi. Białka ubij na sztywną pianę, wyłóż ją na żółtka. Dodaj kiełki, delikatnie wymieszaj. Rozpuść masło na patelni, wlej masę, smaż na maleńkim ogniu, aż spód się zarumieni. Gotowy omlet zsuń na talerz. Podawaj gorący z dżemem lub pomidorami, zielonym groszkiem lub szpinakiem.
SMACZNEGO.

benita

Trzecia część życiodajnych drzew pojawi się wkrutce na moim blogu www.ogrody-ziola.blogspot.com
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 1 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Kiełki i nasze zdrowie
* Zdrowe odżywianie, nawykiem na całe życie
* Naturalna droga do urody. Maseczki.
* Pory Roku w kuchni - kuchnia pięciu przemian
* Przepisy lecznicze z miodu

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.neolink.pl http://www.wirek-wszystkoozdrowiu.blogspot.com

Sport na zdrowie

„Aby utrzymać formę, ćwicz dwa razy w tygodniu. Ćwicz codziennie przez 30 minut.
Jeśli chcesz uniknąć raka, nie pij alkoholu. Pij alkohol, by..."
Czy nie czujecie się czasem przytłoczeni tymi wszystkimi dobrymi radami?

Dziś gazety mówią jedno, a w następnym tygodniu już coś kompletnie innego. (...) Dlaczego naukowcy nie mogą się wreszcie dogadać? Dlaczego kawa w jednym tygodniu jest szkodliwa, a w drugim nie?” (Doktor Barbara Brehm, wykładowca wychowania fizycznego).

SPECJALIŚCI często mają odmienne zdania na temat odżywiania i dbałości o sprawność fizyczną. Wiele osób gubi się w natłoku różnych zakazów i nakazów. Wydaje się jednak, że nikt nie kwestionuje zalet umiarkowanego wysiłku fizycznego: jeśli chcesz być zdrowszy, musisz regularnie zażywać ruchu!

Brak ruchu to w naszych czasach poważny problem, zwłaszcza w krajach uprzemysłowionych. Dawniej ludzie zazwyczaj ciężko pracowali fizycznie — zajmowali się na przykład rolnictwem, łowiectwem czy budownictwem. Żeby się utrzymać, nierzadko musieli pracować ponad siły, co oczywiście odbijało się niekorzystnie na długości życia. Jak podaje Britannica — edycja polska, „w starożytnej Grecji i Rzymie przeciętna długość życia wynosiła 28 lat”. Natomiast pod koniec XX wieku przewidywana długość życia w krajach rozwiniętych wynosiła około 74 lat. Co spowodowało tę zmianę?

Postęp techniczny — błogosławieństwo czy przekleństwo?

W porównaniu z naszymi przodkami sprzed wieków cieszymy się lepszym zdrowiem i żyjemy dłużej. Zasługę za to należy po części przypisać rewolucji technicznej. Nowoczesne wynalazki zmieniły charakter pracy i wiele zajęć nie jest już tak żmudnych jak dawniej. Medycyna poczyniła wielkie postępy w walce z chorobami, a to z kolei korzystnie wpłynęło na zdrowie społeczeństwa. Jest jednak i druga strona medalu.

Rozwój techniczny przyczynił się co prawda do poprawy zdrowia ludzi, ale z drugiej strony sprawił, że sporo osób zaczęło prowadzić siedzący tryb życia. W opublikowanym niedawno raporcie International Cardiovascular Disease Statistics (Międzynarodowa statystyka chorób krążenia) Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne wyjaśnia, że „zmiany ekonomiczne, urbanizacja, industrializacja i globalizacja narzucają styl życia sprzyjający chorobom serca”. Wśród najważniejszych czynników ryzyka wymieniono „brak ruchu i niezdrowy sposób odżywiania się”.

W wielu krajach jeszcze pół wieku temu rolnicy w pocie czoła orali pola konnym pługiem. Jeśli musieli udać się do banku, wsiadali na rower. A wieczorami zawsze mieli coś do zrobienia w gospodarstwie. Dzisiaj ich wnukowie żyją zupełnie inaczej. Praca nierzadko oznacza dla nich wielogodzinne siedzenie przed komputerem. Prawie wszędzie jeżdżą samochodem. A wieczorami zwykle oglądają telewizję.

Według pewnych badań w przeszłości szwedzcy drwale spalali 7000 kilokalorii dziennie przy ścinaniu drzew i transporcie belek, a dzisiaj większość tych prac wykonują obsługiwane przez nich nowoczesne maszyny. Kiedyś drogi budowali i remontowali robotnicy, używając do tego łopat i kilofów. W naszych czasach nawet w krajach rozwijających się narzędzia te zostały zastąpione przez wielkie spychacze i inny ciężki sprzęt.

W niektórych regionach Chin tradycyjny rower jest coraz częściej wypierany przez motorower. A w Stanach Zjednoczonych, gdzie 25 procent dojazdów oznacza przebycie drogi nie dłuższej niż jedna mila (1,6 kilometra), w 75 procentach wypadków te krótkie odcinki pokonuje się samochodem.

Postęp techniczny sprawił, że już najmłodsi prowadzą siedzący tryb życia. Jak stwierdzono, „dzieci (...) spędzają więcej czasu przy konsolach”, ponieważ gry wideo stają się „coraz bardziej wciągające i realistyczne”. Podobnie jest z oglądaniem telewizji oraz innymi formami rozrywki niewymagającymi ruchu.

Cena braku aktywności

Przedmiotem troski wielu rządów i organizacji działających na rzecz zdrowia stały się społeczne koszty braku aktywności fizycznej obywateli.

Australia: W kraju tym wynoszą one około 377 milionów dolarów rocznie.

Kanada: Według WHO tylko w ciągu jednego roku Kanada wydaje ponad 2 miliardy dolarów na opiekę zdrowotną „związaną z nieaktywnością fizyczną”.

USA: W 2000 roku kraj ten wydał astronomiczną sumę 76 miliardów dolarów na leczenie i opiekę medyczną bezpośrednio wynikające z braku fizycznej aktywności pacjentów.

Dzieci potrzebują ruchu

Najnowsze badania wykazują, że coraz więcej dzieci nie zażywa ruchu regularnie, przy czym problem ten bardziej dotyczy dziewcząt niż chłopców. Poza tym poziom aktywności fizycznej maleje z wiekiem. Tymczasem korzyści wynikające z regularnych ćwiczeń są naprawdę wielkie. Oto niektóre z nich:

Rozwój silnych kości i mięśni oraz zdrowych stawów,

Zapobieganie nadwadze i otyłości,

Zapobieganie nadciśnieniu tętniczemu,

Zapobieganie cukrzycy typu 2Zwiększone poczucie własnej wartości, zapobieganie lękom i stresowi,

Rozwijanie zamiłowania do aktywności — zapobieganie nieaktywności fizycznej w przyszłości.

Lepsze zdrowie dla osób starszych

Podobno im jest się starszym, tym więcej korzyści można osiągnąć dzięki umiarkowanym ćwiczeniom fizycznym. Mimo to wiele osób w podeszłym wieku unika ich z obawy przed kontuzjami i chorobami. Oczywiście to prawda, że zanim starszy człowiek zacznie realizować program intensywnych ćwiczeń, powinien zasięgnąć rady lekarza. Jednak eksperci twierdzą, że ćwiczenia mogą znacznie podnieść poziom życia seniorów. Oto dziedziny, w których można odnieść pożytek dzięki regularnemu zażywaniu ruchu:

Sprawność umysłowa,

Równowaga, gibkość,

Zdrowie emocjonalne,

Szybkość powrotu do zdrowia po chorobach lub kontuzjach,

Działanie żołądka, jelit i wątroby,

Przemiana materii,

Układ odpornościowy,

Gęstość kości,

Witalność.

A zatem Kochani... Ruszajmy się!!!

Pozdrawiam!

http://zdrowoiszczesliwie.blogspot.com/
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 1 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Żyjmy zdrowiej!
* Wellness - podejmij zdrową próbę
* Niezadowoleni-zadowoleni
* Dla ciała i ducha - Tai Chi
* Jak utrzymać noworoczne postanowienia na odpowiednim "torze"

Liczba komentarzy: 1
Strona 1 z 1
Pokaż najnowsze komentarze na początku

avatar
Tomasz Mokrzycki sobota, 14 maj 2011 - 13:56

Istnieje pewien dziwny paradoks, że nawet umiarkowany wysiłek fizyczny potrafi spowodować trzykrotny wzrost wolnych rodników i większą destrukcję komórki na skutek ich niszczącej działalności, jednak wysiłek fizyczny jest niezbędny do prawidłowej pracy komórek i przemian metabolicznych w niej zachodzących. W przypadku, gdy zabezpieczamy organizm dostarczając mu odpowiedniej ilości antyoksydantów (3000-5000 jednostek ORAC/dobę), pijąc właściwej jakości wodę w ilości odpowiadającej masie ciała (przeciętnie 0,026 l/kg masy ciała) oraz wykonujemy umiarkowane ćwiczenia a także dbamy o właściwy bilans kwasowo-zasadowy, powodujemy zwiększenie ilości mitochondriów (naszych własnych źródeł energii). W związku z tym nie musimy posiłkować się kawą, cukrem w różnych postaciach i innych energetyzujących substancji czyniących spustoszenie naszego organizmu. Jesteśmy wolni od nowotworów i chorób układu krążenia.

Strona 1 z 1, znalezionych komentarzy 1
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Wydolność umysłowa dzięki witaminom z grupy B

Witaminy z grupy B pozwalają zachować równowagę psychiczną oraz jej uzupełnianie pozwala na wykorzystanie możliwości umysłowych. Oprócz tego witaminy z tej grupy są odpowiedzialne za praktycznie wszystkie funkcje życiowe człowieka.

Gdy życie nabiera szybkiego tempa nasz organizm czasem nie potrafi sobie z tym poradzić. Chcesz sięgać po najwyższe szczyty i osiągać jak największe sukcesy w pracy w szkolenia. Jednak czasem bywa tak, że organizm nie wytrzymuje zbyt szybkiego tempa jakie mu narzuciłeś. W takiej sytuacji musisz przygotować organizm do dużych zmian. Chcesz zredukować wpływ nasilającego się stresu i zreperować nadszarpnięte nerwy? Takie są skutki nieregularnej diety i życia w biegu. Warto czasem się zatrzymać i pomyśleć jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Na pewno musisz pomyśleć nad dobrym paliwem, które zapewni Ci odpowiednie rezultaty, które chcesz uzyskać.

Jak zredukować wpływ stresu oraz zwiększyć swoją wydajność intelektualną? Czyli poprawić pamięć, koncentrację i uzyskać świeży umysł. Jeśli chcesz to wszystko osiągnąć musisz sięgnąć po witaminy z grupy B. Mają one szeroki zakres działania. Przede wszystkim mają istotny wpływ na kondycję fizyczną, psychiczną i umysłową organizmu. Lista witamin z grupy B jest bardzo długa. Do tej grupy zaliczamy m.in. takie witaminy jak: witamina b1, witamina b6, witamina b8, witamina 15, witamina b12 oraz inne. Witamina B to kompleks witamin, które mają wiele wspólnych cech. Jednak każda z nich posiada różnorodne właściwości. Ich połączenie daje niebywałe efekty zwiększające wydajność umysłową. Jeśli witamina b12 będzie regularnie dostarczana do organizmu możesz liczyć na poprawę pracy układu nerwowego, pomaga w uczeniu się, korzystnie wpływa na pracę mięśni i układ kostny. Dzięki tej witaminie można efektywnie wyleczyć niedokrwistość. Natomiast witamina b6 odpowiedzialna jest pracę mięśni i serca, umożliwia magazynowanie energii, przeciwdziała wypadaniu włosów czy też pomaga w leczeniu nerek.

Za pomocą witamin z grupy B możesz wzbogacić zdrowe odżywianie i polepszyć swoje wyniki w nauce lub w pracy. Uzupełnianie tych witamin pomaga zredukować wpływ stresu na organizm i pozwala wytrwać i normalnie funkcjonować na pełnych obrotach w najcięższych momentach życia.
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Artykuł został przedrukowany na następujących stronach:

http://www.zdrowienefryt.blogspot.com

Przyczyny i żródła hemoroidów

Masz już dość hemoroidów i chcesz się ich pozbyć raz na zawsze. Wiele osób, kiedy zauważą u siebie pierwsze symptomy hemoroidów zaczyna panikować. Zaczyniają więc panicznie działać i przeważnie pierwsze co robią, to kupują reklamowane w telewizji środki.

Niestety wiele osób myśli, że kupienie leków jest równoznaczne z wyleczeniem się z hemoroidów jakby to był 100 % pewny sposób na nie. Leczeni hemoroidów jednak na czymś innym. Prawda jest taka, że maści, kremy i inne czopki działają tylko na objawy problemu. Łagodzą więc ból, swędzenie, ale nie zajmują się przyczyną i źródłem hemoroidów.

Żeby pozbyć się naturalnie i skutecznie hemoroidów potrzebujesz trzymać się dwóch ważnych zasad:

1. Stylu życia i właściwego sposobu odżywiania się, który nie będzie sprzyjał rozwojowi hemoroidów.

2. Działania, dzięki któremu wszystko tam na dole zagoi się, a Ty pozbędziesz się tej wstrętnej chorobySkutecznego pro-aktywnego działania, które pozwoli Twojemu ciału wrócić do normalnego, zdrowego stanu.

Jeśli chodzi o właściwe odżywianie się to jedną z pierwszych bardzo skutecznych rzeczy, jakie możesz zrobić, to dodać do swojej diety większą ilość błonnika.

Dużo błonnika jest w:

Warzywach, owocach, pieczywie razowym, kaszach, musli itd.

Błonnik nie występuje:

Mięso, ryby, mleko, jaja, alkohole, masło, oleje.

Czyli jeśli twoja dieta składa się w większości z tych produktów, to sprzyjasz powstawianiu hemoroidów.

Dlaczego błonnik jest tak ważny w walce z hemoroidami?

Głównie dlatego, że zwyczajnie zapobiega zatwardzeniom, które są przecież z jedną z przyczyn hemoroidów. Pewnie już to wiesz, ale hemoroidy powstają przez to, że ciśnienie tam na dole jest za duże. W rezultacie zbyt dużego parcia i nadwyrężenia żył powstają w końcu hemoroidy.

Jedzenie, które ma w sobie dużo błonnika jest łatwiejsze do przetrawienia dla Twojego układu pokarmowego i oczywiście do wydalenia z twojego ciała.

To o czym się teraz dowiedziałeś to zaledwie przedsmak wiedzy, którą zdobędziesz już niedługo. Na mojej stronie dowiesz się jeszcze więcej i przeczytasz dziesiątki sprytnych sposobów na walkę z hemoroidami. Działaj teraz, bo im szybciej zaczniesz, tym szybciej się pozbędziesz hemoroidów. Możesz dowiedzieć się więcej hemoroidy leczenie.
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Polska: jajecznica i schabowy królują w Warsie
* Hemoroidy 3 dobre rady
* Herbata i wino neutralizują wolne rodniki
* Aloe Vera
* BŁONNIK Z ANANASEM - naturalny przepis zamiast syntetycznych tabletek!

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Odpowiednie nawadnianie bilansem zasadowo-kwasowym

Gdy przychodzimy na ten świat składamy się w prawie 90% z wody. Gdy umieramy jej ilość jest często poniżej 50%. Przez całą długość swojego życia systematycznie wysychamy.

Czy jednak zdajemy sobie do końca sprawę, jak fundamentalne znaczenie ma woda dla naszego organizmu? Jak ważną sprawą dla naszego zdrowia jest nie tylko to, co i ile pijemy, lecz przede wszystkim to, jaki wpływ wywrze to picie na nasz organizm. Najczęściej niestety pijemy to, co wpływa negatywnie na gospodarkę kwasowo-zasadową. Zakwaszamy swój ustrój doprowadzając w większości przypadków do wielu groźnych chorób z chorobami wieńcowymi i nowotworami na czele, gdyż organizm jest zmuszony do przejścia na oddychanie beztlenowe, umożliwiając wszelkim patogenom swobodny rozwój. Niedostateczna ilość płynów ustrojowych powoduje obkurczanie naczyń krwionośnych, niedostarczanie tlenu do komórki w wyniku czego nasze własne elektrownie są niewydolne. Pijemy zbyt dużo kawy i rozmaitych cukrów by wyrównać poziom energii i aktywności jednocześnie napędzając spiralę powodującą powiększanie tkanki tłuszczowej. To błędne koło trwa dopóty, dopóki nie nadejdzie dzień nieodwołalnego wyroku.

Czy jest sens czekania na ten dzień?

Może warto zacząć kopać studnię zanim zechce nam się pić. Później będzie za późno.

Prócz problemów związanych z ilością spożywanych napojów i ich odczynem pH, olbrzymie znaczenie ma również bogactwo minerałów w postaci jonowej, które możemy spożywać w odpowiedniej wodzie, która swoją strukturą najbliższa jest płynom ustrojowym, przez co jest najłatwiej biodostępna dla organizmu. Podnosi ona odczyn pH, pomagając czerwonym krwinkom na właściwe przenoszenie tlenu do Twoich własnych źródeł energii (mitochondria).

Tomasz Mokrzycki

http://www.wodazycia.eu

Skype: tinclub
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

Ćwiczenia na szczupłe i smukłe uda

Czy również nie możesz poradzić sobie z tkanką tłuszczową na udach? Czy ty także jesteś tym typem osoby, który z przyjemnością oddałaby się relaksowi na plaży, ale wstydzi się tego jak wygląda?

Faktem jest, że miliony ludzi na całym świecie cierpi na nadwagę a ludzie lubią oceniać innych po wyglądzie. Dodatkowa tkanka tłuszczowa bardzo często odkłada się na udach i niestety jest bardzo widoczna. Jeśli czujesz, że Twoja uda są zbyt duże, nie przejmuj się. W tym artykule jest rozwiązanie! Jeśli będziesz czytać ten artykuł do końca odkryjesz kilka wspaniałych sposobów na spalenie tkanki tłuszczowej na udach i zyskasz wspaniałe ciało, z którego będzie można być tylko dumnym.

Aby zrzucić to, co niepotrzebne na udach w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na dietę. Staraj się unikać węglowodanów takich jak rafinowany cukier, biała mąka i produkty z niej wykonane. Zamiast tego zacznij korzystać z bogactwa pełnoziarnistych produktów (chleb, makaron, ryż). Wykorzystuj także w kuchni mąkę z pełnego przemiału. Dieta powinna być skonstruowana w znacznej mierze z warzyw i owoców. Takie postępowanie pomoże ci pozbyć się kilku kilogramów w przeciągu kilku nadchodzących tygodni. Warto także unikać słodzonych napoi gazowanych i tych przepełnionych kofeiną napoi energetyzujących. Zamiast tego skorzystaj z czystej wody. Po raz kolejny najprostsze rozwiązanie okazuje się najlepsze. Czysta woda nie tylko pozwoli usunąć z ciała niepożądane toksyny, ale także wpłynie na lepszy metabolizm i będzie miała bardzo korzystny wpływ na całe ciało.

Kiedy dieta jest już pod kontrolą czas ustalić plan treningowy. Ćwiczenia powinny być ściśle dostosowane do zrzucenia tkanki tłuszczowej z ud i oddziaływać na różne partie nóg. Między innymi na mięsień czworogłowy uda, ścięgna, przywodzicieli stawu biodrowego.

Zanim zaczniesz ćwiczenia na mięśnie ud lub jakiekolwiek inne partie twojego ciała ważna jest odpowiednia rozgrzewka. Dzięki temu ograniczysz ryzyko wystąpienia kontuzji do minimum i zyskasz najwięcej korzyści z wykonywanych ćwiczeń. Nigdy nie powinno wykonywać się ćwiczeń bez rozgrzewki gdyż może to spowodować więcej krzywdy dla organizmu niż miało przynieść dobrego.

By rozgrzać mięśnie możesz wybrać się na krótki 15 minutowy jogging. Można także wybrać się na intensywny spacer lub jeśli ćwiczenia będą wykonywane w domu po prostu dreptać przez krótki czas w miejscu

Przejdźmy do ćwiczeń na uda.

1. Mięsień czworogłowy – jednym z najbardziej efektywnych ćwiczeń na mięsień czworogłowy uda, które pozwala zrzucić nagromadzoną tkankę tłuszczową jest technika przysiadów.

Na początku stań w niedużym rozkroku, który będzie odpowiadał szerokości barków. Spleć ręce za głową. Następnie po prostu zegnij kolana, pamiętając o prostych plecach. Zgięcie powinno być do momentu, w którym tyłek i nogi tworzą niemal kąt prosty w porównaniu do podłogi. Powróć do pozycji wyjściowej i powtórz ćwiczenie. Całość ćwiczenia powinna składać się z 3 serii po 20 powtórzeń.

2. Ćwiczenie przywodzicieli dla zrzucenia tkanki tłuszczowej z ud – to ćwiczenie będzie wymagało leżenia na podłodze. Jeśli posiadasz matę do ćwiczeń to cudownie, czas ją wykorzystać. Połóż się na swojej prawej stronie i podnieś głowę. Użyj prawej ręki, jako podpórki pod głowę. Lewa noga leży teraz równolegle do prawej. Wystarczy powoli podnosić ją do góry i powoli opuszczać. Nie pozwól by noga opadła do pozycji wyjściowej dopóki nie wykonasz 20 powtórek. Po wykonaniu serii zmień pozycję ciała i teraz połóż się na lewej stronie. W ten sam sposób kontynuuj ćwiczenie. Ćwiczenie powinno zostać wykonane po 3 serie (20 powtórzeń) dla każdej strony.

3. Ćwiczenia na ścięgna, dzięki którym spalisz tkankę tłuszczową na udach - do tego ćwiczenia można wykorzystać ławkę. Połóż się twarzą do podłogi. Następnie zegnij nogi w kolanach i przyciągnij pięty jak najbliżej pośladków. Powtórz ćwiczenie w 3 seriach po 20 powtórzeń.

4. Skakanka - do spalania tkanki tłuszczowej z ud warto także wykorzystać skakankę. By osiągnąć pożądany rezultat warto ćwiczyć na niej przynajmniej 3-4 razy w przeciągu tygodnia. Skakanka może być również wykorzystana podczas rozgrzewki. Warto zadbać o to by skoki były wystarczająco wysokie a plecy przy tym proste.

Wszystkie powyższe ćwiczenia są bardzo efektywne i pozwolą ci zrzucić nagromadzoną tkankę tłuszczową z ud w krótkim okresie czasu. Na wyrobienie zgrabnych nóg jest oczywiście masa innych ćwiczeń. Jeśli jednak wykonasz powyższe ćwiczenia i zastosujesz do tego opisany sposób odżywiania twój sukces jest niemalże nieunikniony. Wykonuj podany plan przez 30 minut każdego dnia przez najbliższe 3 tygodnie. Efekty Cię zaskoczą!

Darmowy kurs "Motywacja w Odchudzaniu". Osiągnij, w końcu, swój cel zrzucenia wagi: http://odchudzanieprzezmotywowanie.pl/
Podobał Ci się ten artykuł? Oceń na TAK lub NIE. Głosuj na tak 0 Głosuj na nie

Dodaj do:

* Facebook
* Twitter
* Blip
* Śledzik
* Wykop
* Buzz



Zobacz również:

* Fit-ball
* Nie tylko dieta czyni szczęśliwego człowieka.
* Alli - lek na odchudzanie
* Ćwiczenia a dieta Dukana
* Ćwiczenia odchudzające kluczem do sukcesu

Liczba komentarzy: 0
Dodaj komentarz:
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach